Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory w Rosji 2021. Wyniki: Sondaże wskazują na wygraną partii Putina. Opozycja zarzuca utrudnianie wyborów do Dumy

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
SOPA Images/Sipa USA/East News
Ze wstępnych szacunków wynika, ze w zakończonych w niedziele wyborach parlamentarnych w Rosji zwyciężyła Jedna Rosja, ugrupowanie Władimira Putina. Opozycja krytykuje między innymi usunięcie aplikacji Google i Apple.

Po przeliczeniu prawie połowy głosów w wyborach do izby niższej rosyjskiego parlamentu, Dumy Państwowej około 46 proc. głosów zdobyła rządząca partia Jedna Rosja, druga była Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej z 21,5 proc. Opozycja zarzuca władzom fałszerstwa oraz utrudnianie w sprawiedliwym głosowaniu.

Między innymi działacze opozycji są wściekli na usunięcie przez amerykańskich gigantów technologicznych Google i Apple aplikacji wspierającej „inteligentne głosowanie", (Smart Voting), jak domagał się tego Kreml.

Aplikację opracowało kilku współpracowników więzionego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Polecała ona takiego kandydata w danym okręgu wyborczym, który miał największe szanse na pokonanie człowieka rządzącej krajem partii Jedna Rosja. W ten sposób można było uniknąć zabójczego rozproszenia głosów przez opozycję, co było na rękę obecnie rządzącego krajem ugrupowaniu.

Aplikacja Smart Voting identyfikowała kandydatów, którzy mają największe szanse na pokonanie osoby wspieranej przez Jedną Rosję – nawet jeśli ten alternatywny kandydat pochodził z jednej z innych głównych partii politycznych, czemu zwykle sprzeciwia się wielu liberalnych Rosjan.

Aplikacja, która miała osłabić dominację rządzącej partii Jedna Rosja zniknęła ze sklepów Apple i Google w tym samym dniu, w którym Rosjanie rozpoczęli głosowanie w krajowych wyborach parlamentarnych. Ani Apple, ani Google nie skomentowali swojego kroku.

O usunięcie aplikacji wystąpił Roskomnadzor, rosyjski regulator mediów i internetu. Groził Google i Apple, że niespełnienie polecenia zakończy się oskarżeniem gigantów technologicznych o ingerencję w wybory do Dumy Państwowej, które zakończyły się w niedzielę. Ten sam urząd blokował strony internetowe związane z opozycją.

Leonid Wołkow, współpracownik Nawalnego na komunikatorze Telegram: Ten haniebny dzień na długo pozostanie w pamięci . A Iwan Żdanow, również związany z wiezionym opozycjonistą określił decyzje obu firm jako haniebny akt cenzury.

Iwan Żdanow, jeden z prawników współpracujących z Nawalnym, opublikował zrzut ekranu listu od Apple, który wydawał się potwierdzać usunięcie aplikacji. W liście cytowano decyzję władz rosyjskich z początku tego roku o uznaniu Nawalnego i jego Organizacji Antykorupcyjnej za „ekstremistów” – co skutecznie uniemożliwia im działalność.

Sposób, w jaki [Organizacja Antykorupcyjna] została uznana za organizację ekstremistyczną, nie był procesem, ale kpiną ze zdrowego rozsądku – napisał Żdanow na Twitterze. Google i Apple popełniają ogromny błąd.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zaprzeczył, żeby w tych wyborach parlamentarnych było coś niedemokratycznego. Opozycja przypomina jednak, że niedawno Putin zatwierdził jednorazowe wypłaty dla emerytów, wojskowych i policjantów, by zrekompensować im rosnące ceny żywności, co nazwano klasyczną polityczna łapówką.

Rządzący od ponad 20 lat Putin mówi, że ważna jest wiarygodność głosowania. W niedawnym orędziu narodowym mówił, że Rosja potrzebuje silnego parlamentu i liczy, że wyborcy „wybiorą posłów, którzy będą pracować dla dobra i w imię naszej ukochanej ojczyzny, w interesie naszego narodu i każdego obywatela”.

Sojusznicy Nawalnego promowali inteligentne głosowanie m. in. za pomocą aplikacji do przesyłania wiadomości na Telegram i Github. W poście dla Telegramu wspomniany Wołkow, czołowy doradca Marynarki Wojennej, który uciekł z Rosji dwa lata temu w obawie przed aresztowaniem, zaatakował Apple i Google, sugerując, że ulegli naciskom Putina.

Ten haniebny dzień na długo pozostanie w historii, bo tego dnia szalonemu, przestraszonemu starcowi udało się zmusić do uległości dwie wielkie firmy. Rosyjskie władze wielokrotnie groziły obu gigantom grzywnami, jeśli nie zablokują aplikacji. Pieskow tłumaczy, że Google i Apple dostosowały się do „litery i ducha” rosyjskiego prawa, usuwając aplikację. Ta [aplikacja] jest nielegalna na terenie naszego kraju. Obie platformy otrzymały powiadomienie i zgodnie z literą i duchem prawa, najprawdopodobniej podjęły taką decyzję – cytuje Pieskowa TASS.

Choć ugrupowanie Władimira Putina notowało historycznie najmniejsze, bo ledwie 27-proc. poparcie (wynikało z sondażu Centrum Lewada) , to były niewielkie szanse, aby proputinowska partia utraciła większość. Obecnie posiada 334 z 450 miejsc w parlamencie. Zdaniem analityków, dobry wynik w obecnych wyborach wzmocniłyby pozycję Putina w 2024 roku, kiedy będzie musiał zdecydować: odejść z urzędu, czy przedłużyć swoje panowanie na Kremlu o kolejne 12 lat, na co pozwalają niedawne zmiany dokonane w rosyjskiej konstytucji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wybory w Rosji 2021. Wyniki: Sondaże wskazują na wygraną partii Putina. Opozycja zarzuca utrudnianie wyborów do Dumy - Portal i.pl

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński