Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WYBORY SAMORZĄDOWE 2018. Wybory do sejmików. PiS wygrywa w naszym regionie

Jakub Oworuszko
Sondaż Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS zrealizowany od 17 do 25 kwietnia na losowo-kwotowej próbie Polaków. Wielkość próby: 1000 respondentów dla każdego z województw metodą CATI. Błąd oszacowania 3 proc.
Sondaż Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS zrealizowany od 17 do 25 kwietnia na losowo-kwotowej próbie Polaków. Wielkość próby: 1000 respondentów dla każdego z województw metodą CATI. Błąd oszacowania 3 proc.
Prawo i Sprawiedliwość wygrywa wybory do sejmików w 2/3 województw, w tym w zachodniopomorskiem- wynika z sondażu IBRiS do którego dotarliśmy. PiS nie ma jednak szans na samodzielne rządy. Jeśli chce przejąć władze będzie musiała zawiązać koalicję z... opozycją

Wybory samorządowe - według wielu to najważniejsze głosowanie spośród wszystkich. Ich wynik wpływa na życie lokalnych społeczności: zwycięzcy decydują o rozwoju i inwestycjach w gminie, mają wpływ na tworzenie miejsc pracy czy wizerunek miast. Jesienią wybierzemy wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz członków rad gmin, powiatów i sejmików województw. Szczególne znaczenie ma wynik wyborów do sejmików województw - będzie swego rodzaju sondażem przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku i pokaże, które partie cieszą się największym poparciem Polaków.

Z badania przeprowadzonego pod koniec kwietnia przez IBRiS wynika, że na najwięcej głosów w jesiennych wyborach może liczyć Zjednoczona Prawica (Prawo i Sprawiedliwość, Solidarna Polska, Porozumienie). Obóz Jarosława Kaczyńskiego wygrywa w 2/3 województw i najwięcej mandatów może uzyskać w województwie mazowieckim (25) i śląskim (21) oraz małopolskim (19). Jak się okazuje, połączenie sił Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej przyniosło niewielki efekt - partie wygrywają tylko w co czwartym województwie (m.in. w dolnośląskim - 18 mandatów i pomorskim - 17).

Wygrana PiS w większości województw nie oznacza jednak, że partia będzie miała w nich władzę. Niewykluczony jest powyborczy scenariusz w którym do koalicji Platformy i Nowoczesnej dołącza PSL i/lub SLD. Wtedy PiS mimo wygranej, byłby w mniejszości. Np. w województwie kujawsko-pomorskim, zachodniopomorskim czy łódzkim.

- To bardzo ciekawe dane, proporcje wydają się wiarygodne - ocenił w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press dr Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Są one kolosalnym sygnałem ostrzegawczym dla partii rządzącej. Gdyby takie wyniki się potwierdziły w wyborach to PiS zdobywa władzę na pewno w województwie małopolskim i podkarpackim. W pozostałych opozycja ma otwarte drzwi do zawierania koalicji przeciwko PiS-owi, co w obecnych układach politycznych jest oczywiste - przekonuje dr Jarosław Flis.

Koalicja tak. Ale jaka?

Ankieterzy przedstawili wyborcom trzy warianty głosowania dotyczące opozycji: SLD i PSL idą do wyborów osobno, w koalicji lub w koalicji poszerzonej o ruchy społeczne. W każdym z tych scenariuszy PiS w zachodniopomorskiem wygrywa wybory (28 procent), ale zdobywa za mało mandatów, aby rządzić samodzielnie. W zależności od wariantu partia Jarosława Kaczyńskiego może liczyć na 11 lub 12 radnych w 30-osobowym sejmiku. Do sprawnego rządzenia potrzebuje jeszcze co najmniej pięciu radnych. Tylu radnych może akurat wprowadzić SLD w wariancie, gdy idzie do wyborów pod własnym szyldem, a nie w koalicji z PSL. Czy jednak SLD zdecyduje się na współprace z PiS? Przekonamy się jesienią.

Sondaż przynosi złą i lepszą wiadomość dla koalicji Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej.
Co prawda w żadnym wariancie nie wygrywają wyborów (od 24,6 do 27,3 procent poparcia, czyli 10 lub 11 mandatów), ale mają szanse na przejęcie władzy jeśli porozumieją się z koalicją SLD - PSL (8 mandatów). Tylko w wariancie, gdy lewica i ludowcy idą oddzielnie, PO i N. wystarczyłby sam SLD, który wprowadziłby 5 radnych (PSL tylko trzech).

- Pojawia się tylko jedno pytanie - czy wszyscy się zmieszczą w koalicji przeciwko PiS - analizuje dr Flis.

Pewnym zaskoczeniem jest słaby wynik Bezpartyjnych, prezydenta Szczecina Piotra Krzystka. Na liście wyborczej mają być znani samorządowcy. Bezpartyjni mają ambicję być tzw. języczkiem u wagi i współrządzić województwem. Na razie jednak nie przekraczają 2 procent poparcia. W tej kadencji mają jednego radnego

Słaby wynik notuje tez partia Pawła Kukiza. Nie przekracza trzech procent.

Badanie przeprowadzono telefonicznie w dniach 17-25 kwietnia na reprezentatywnej próbie 1000 dorosłych Polaków, po 200 respondentów z każdego województwa.

Sondaż Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS zrealizowany od 17 do 25 kwietnia na losowo-kwotowej próbie Polaków. Wielkość próby: 1000 respondentów dla każdego z województw metodą CATI. Błąd oszacowania 3 proc.

Wybory samorządowe 2018: Jaki, Płażyński, Wasserman... Jarosław Kaczyński zaprezentował nazwiska kandydatów PiS na prezydentów największych miast

AIP/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński