Zebrani w jednej ze szczecińskich restauracji działacze Koalicji Europejskiej jeszcze przed pojawieniem się wyników sondażowych nie ukrywali, że liczą się z możliwością porażki.
- Najważniejsze wybory jeszcze przed nami. Dziś rozegraliśmy pierwszą połowę meczu, ale ostateczny wynik spotkania poznamy w październiku - mówił Bartosz Arłukowicz, który według nieoficjalnych informacji miał zdobyć ponad 230 tysięcy głosów w okręgu zachodniopomorsko-lubuskim.
ZOBACZ WIĘCEJ:
Gdy na ekranie telebimu pojawiły się słupki procentowe, w szeregach Koalicji Europejskiej zapanowała radość, choć widać było, że liczyli na lepszy wynik.
- Zawsze lepiej można było poprowadzić kampanię wyborczą. Trzeba pamiętać, że do końca kwietnia przez pracę w Europarlamencie praktycznie byłem wyłączony z prowadzenia kampanii. Platforma Obywatelska ma dużo większe zaplecze i to nie podlega wątpliwości. Nie mam nic do zarzucenia mojemu sztabowi, ani do moich współpracowników. Dziękuję za każdy oddany na mnie głos. Pracowałem w Parlamencie EU przez 15 lat i mam nadzieję, że pozostał po tym trwały ślad w naszym regionie - podkreślał Bogusław Liberadzki, który musi czekać na oficjalne wyniki wyborów.
Z sondażu Ipsos wynika, że Bartosz Arłukowicz otrzyma mandat europosła.
Wyniki sondażu exit poll:
- PiS - 42,4 proc.
- KE - 39,1 proc.
- Wiosna - 6,6 proc.
- Konfederacja KORWiN Braun Liroy Narodowcy - 6,1 proc.
- Kukiz'15 - 4,1 proc.
- Lewica Razem - 1,3 proc.
ZOBACZ TEŻ:
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?