Wybory 2010 Świnoujście/Międzyzdroje: Kandydaci PO zaczęli jak bokserzy

Leszek Dorosz zaczynał swoje rządy w Międzyzdrojach od komisarza po tym, jak ówczesny burmistrz został skazany przez sąd. Potem Leszek Dorosz wystartował w wyborach i wygrał w pierwszej turze. Teraz znów startuje. na stałe mieszka w Świnoujściu.
(fot. Fot. Hanna Nowak)

"Eye of the Tiger" to utwór kojarzony z filmem "Rocky" o perypetiach boksera Rockyego Balboa.

Arkadiusz Litwiński skrytykował obecne władze miasta. Chodzi o uchyloną przez sąd uchwałę o czynszach w mieszkaniach komunalnych.

- Każdemu może przytrafić się błąd - mówił poseł PO. - Ale nie jest możliwe, żeby po jego wytknięciu. nie chcieć go naprawić. To można nazwać złodziejstwem.

Dodał, że nadpłacone przez mieszkańców czynsze zostaną zwrócone w przyszłej kadencji. Jeżeli oczywiście wygra PO.

Mówiąc o kandydacie na burmistrza Międzyzdrojów powiedział, że jest spokojny. Wierzy, że Leszek Dorosz powtórzy swój sukces sprzed czterech lat. Podobnie wypowiadał się sam kandydat.

- Mam nadzieję, że wygram wybory i mieszkańcy to odczują - mówił m.in. Leszek Dorosz.

Platforma przedstawiła też swoich kandydatów na radnych w Świnoujściu. Najmłodszymi są 18-letni uczeń LO Kevin Kiraga i 25-letni wierny kibic piłkarzy I-ligowej MKS Floty Marcin Sadowski. Pozostali to m.in. pracownik pogotowia ratunkowego Leszek waga, Grażyna Ćwiakowska, nauczycielka Ewa Żmuda - Trzebiatowska, były kierownik Klubu Garnizonowego Jerzy Piasecki, były zastępca prezydenta miasta (za czasów rządów Stanisława Możejki) Tadeszu Gala.

Wśród kandydatów są obecni radni Irena Kurszewska i Marcin Mireński i Rafał Pusz. Z listy Platformy Obywatelskiej startuje też były prezydent Świnoujścia, a obecnie radny Stanisław Możejko. Jego kandydatura z tej właśnie partii może niektórych zaskoczyć. Ten prawicowy radny, choć zawsze podkreślający swoja niezależność, dotąd bardziej kojarzony był z PiS, niż z PO.