Jedni kupują mało, niemal symbolicznie, inni natomiast po kilka lub kilkanaście sztuk naraz. We wtorek, dzień przed pierwszym listopada wybraliśmy się w okolice Cmentarza Centralnego. Zapytaliśmy przechodniów, gdzie i dlaczego właśnie tam kupują znicze i kwiaty.
- Zawsze kupuję tutaj przy cmentarzu. Nie mam siły dźwigać, a stąd mam blisko do grobu. Czy jest drogo? To święto jest raz w roku, więc nie patrzę na ceny. - mówiła nam jedna z klientek.
Większość z nas wybrała się na groby bliskich nawet kilka dni wcześniej. Panuje opinia, że jutrzejszy dzień należy przeznaczyć na spokojne spacery po cmentarzy, chwile zadumy i zamyślenia, a nie na sprzątanie. Oczywiście nie wszyscy mają na to czas.
- Dziś mam jedyny wolny dzień w tygodniu. Mam taką pracę, że jutro nie będę mógł przyjść. Tylko dzisiaj mogę wszystko posprzątać i dłużej pobyć na cmentarzu. - mówi pan Marek.
A jak wyglądają ceny kwiatów i zniczy na przycmentarnych straganach i marketach? Większość pytanych przez nas osób nie odczuwa zbytnio różnicy w cenach. Jeśli już to jest ona niewielka.
- Faktycznie w markecie mogę kupić więcej, ale wcale nie jest aż tanio - mówią klienci.
- Tutaj przy pierwszej bramie jest taniej niż na przykład od strony ul. Mieszka I. Tam chryzantemy kosztowały 14-15 zł, a tutaj kupiłam za 12 zł.
Sprzedający na razie są spokojni. We wtorek w ciągu dnia ruch przy Bramie Centralnej był niewielki. To jutro przyjdzie najwięcej ludzi.
- Powoli ludzie zaczynają chodzić. Z tego co widzę na co dzień ludzie częściej jednak kupują w marketach. Tam wybierają przeważnie znicze. U nas kwiaty. - mówi jeden ze sprzedających.
Pamiętajmy o tym, że Dzień Wszystkich Świętych to jedno z najważniejszych świąt w kościele katolickim. Oprócz symboli takich jak palący się znicz, najważniejsza jest nasza pamięć, o tych którzy odeszli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?