Trasa ze Szczecina do Stargardu jest niebezpieczna. Policjanci chcą zdyscyplinować kierowców. Oprócz zwykłych patroli na drodze nr 10 miałyby pojawić się fotoradary na specjalnych masztach w różnych punktach trasy. Policja nie ma pieniędzy na zakup fotoradarów. Szuka pomocy w samorządach.
- W województwie zachodniopomorskim chcemy stworzyć całą sieć fotoradarów - mówi podinsp. Małgorzata Rochmińska, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Bez pomocy samorządów nie damy rady.
Droga ze Szczecina do Stargardu przebiega przez kilka gmin. Najwięcej do powiedzenia w sprawie bezpieczeństwa powinien mieć powiat stargardzki, ale także miasto Stargard oraz gmina Kobylanka. Na razie nie ma co jednak oczekiwać, że któryś z tych samorządów sfinansuje zakup fotoradarów.
- W budżecie powiatu stargardzkiego nie ma na to pieniędzy - mówi Sławomir W. Makowski, rzecznik stargardzkiego starostwa. - Jeżeli dojdzie do konkretnego spotkania przedstawicieli samorządów i policji, to nasz powiat na pewno będzie zainteresowany, żeby na drodze ze Stargardu do Szczecina zapewnić jak największe bezpieczeństwo.
Pieniędzy na fotoradary nie mają włodarze Stargardu, nie da ich także wojewoda zachodniopomorski.
- Bo nie ma po prostu możliwości finansowania tego typu przedsięwzięcia - mówi Jerzy Koralewski, rzecznik wojewody.
Choć wszyscy podkreślają potrzebę zakupu i zainstalowania fotoradarów na drodze ze Szczecina do Stargardu, nikt nie chce wyłożyć pieniędzy. Jeżeli samorządy się nie dogadają, to temat fotoradarów może zniknąć równie szybko, jak się pojawił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
