- Włosy są już dosyć długie, a nawet za długie. Od lipca już za mną chodziła chęć obcięcia włosów, w końcu zebrałam się w sobie i powiedziałam dosyć - mówiła nam przed metamorfozą. - A obcinając swoje włosy mogę pomóc komuś innemu. Fundacja Rak'n'Roll z moich włosów będzie mogła zrobić dwie peruki!
Pani Agnieszka od 15 lat zawodowo pracuje jako fryzjer. Jednak wczoraj oddała się w ręce kolegi, który wykonał ostre cięcie. Jednym ruchem z głowy spadło kilkanaście centymetrów włosów!
Kilka miesięcy temu Agnieszka Kapela sama miała okazję strzyc perukę dla dziewczyny, która jest podopieczną fundacji.
- Peruka była dopasowana do niej, to było jej marzenie. Pomyślałam sobie wtedy, że może spełnię marzenie nie tylko jej ale też innych kobiet - wyjaśnia.
I tak też się stało. Ze swojej starej fryzury, czyli długich, gęstych włosów z grzywką, postanowiła zostawić tylko to ostatnie - grzywkę. Jak sama nam powiedziała, będzie to szok nie tylko dla niej samej, bo przez wiele lat wszyscy utożsamiali ją z długimi włosami.
- Będzie zupełnie inaczej, całkowicie króciutko - zapowiada.
Całe zamieszanie miało miejsce w studio fryzjerskim Jacka Karolczyka. To właśnie tam można przyjść i oddać swoje włosy na rzecz fundacji.
- Już od kilku lat współpracujemy z fundacją. Każdy, kto chciałby ściąć włosy i oddać je na perukę może do nas przyjść i będzie to miał zrobione za darmo. Nie ma czego się bać, włosy odrosną - śmieje się pani Agnieszka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?