- Szczecin ma największą w Polsce cykliczną imprezę morską, z czego jestem naprawdę dumny - mówił dziś prezydent. - Musimy jednak dalej budować morską tożsamość miasta. Razem ze stowarzyszeniem Żeglarski Szczecin prowadziliśmy na ten temat od dłuższego czasu rozmowy. Zrealizujemy wizję, którą nam przedstawili.
Przygotowania ruszą jeszcze w tym roku. Odsłonięcie pierwszych elementów i oficjalne otwarcie zaplanowano na Dni Morza 2012 r. Aleja powstanie na bulwarach nadodrzańskich od mostu kolejowego (aktualnie modernizowany jest bulwar Piastowski) do Dworca Morskiego. Będzie tworzona latami, tak, aby kolejne akcenty prezentować podczas wydarzeń żeglarskich, kolejnych Dni Morza, finału Regat TTSR2013.
- Cieszę się, że wypracowaliśmy formułę realizacji tego projektu oraz z tego, że możemy dziś, podczas Dni Morza wspólnie zainicjować powstanie tej alei - tłumaczył prezydent. - Wierzę, że będzie ona pięknym, inspirującym deptakiem, bulwarem, aleją spełnionych marzeń i miejscem naszego wypoczynku oraz spotkań, mieszkańców miasta i turystów.
Prezydent mówił też, że ze Szczecina pochodziło wielu zacnych ludzi, którzy stali się sławni i do dziś nie mają miejsca, które je upamiętnia. Aleja będzie tym miejscem. Do przyszłych Dni Morza powstanie pierwszy odcinek, na którym przypomniane zostaną pierwsze cztery sylwetki zasłużonych dla miasta i morza szczecinian.
- Ponad 40 lat pływałem po morzu - mówi kpt. ż.w. Wiktor Czapp. - Miasto morskie musi mieć morskie akcenty, jak Rotterdam, Hamburg czy Amsterdam, gdzie czuje się morze na każdej ulicy. Taka Aleja Żeglarzy Szczecinowi potrzebna jest jak wiatr żaglowcom.
Aleja ma być miejscem dedykowanym tradycjom żeglarskim, morskim i wodnym Szczecina Pomorza Zachodniego.
- Chcemy upamiętnić osiągnięcia ludzi morza, nadać nadodrzańskim bulwarom charakteru rekreacyjnego i artystycznego, wykreować miejsca spotkań szczecinian i turystów, gdzie odbywałyby się imprezy plenerowe, stworzyć artystyczną wizytówkę miasta - powiedział Piotr Owczarski, przewodniczący Żeglarskiego Szczecina dodając, że w ten sposób ma powstać atrakcyjne, odwiedzane przez szczecinian i turystów miejsce, a nie "aleja zasłużonych", "aleja ku czyjejś pamięci" czy też branżowym i sektorowym deptakiem.
Pojęcie "Aleja Żeglarzy" jest terminem najszerszym, w niej mieszczą się wszyscy, którzy pływali po morzu lub byli z nim związani oraz ich jachty, statki, przygody i dążenia. "Żeglarz" to człowiek kochający morze - mówili inni kapitanowie. - To człowiek pływający po nim, żyjący w symbiozie z wodą, tym samym związane z nim żeglowanie ma wiele znaczeń i wymiarów, od tych praktycznych, po metafizyczne.
Lada dzień zostanie przez prezydenta powołana kapituła, która będzie czuwać nad realizacją Alei Żeglarzy. Ma być ona złożona z ludzi morza, nauki, kultury oraz sztuki.
Prezydent Krzystek jest pierwszym prezydentem Szczecina, który wziął sobie do serca marzenia ludzi morza o stworzeniu miejsca tworzącego tożsamość miasta. Ci, którzy piastowali przed nim to stanowisko, zbywali zarówno żeglarzy, jak i kapitanów.
- Była próba nazwania naszej Akademii Morskiej imieniem jednego z największych polskich kapitanów w dziejach, twórcy naszej szkoły morskiej, Konstantego Maciejewicza i nie udała się - przypomniał kapitan Czapp. - Ogłoszona przez prezydenta decyzja o Alei Żeglarzy, to naprawdę duża radość dla całego morskiego środowiska Szczecina. Już widzę postać Macaja na tej alei.
Projekt Alei Żeglarzy - pracownia Piotra Fiuka.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
