Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławianin winny mowie nienawiści wobec Ukraińców. "Flaga i herb Ukrainy to symbol mordowania Polaków"

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Flaga i herb Ukrainy to symbol mordowania Polaków – oznajmił wrocławianin Krzysztof Madej
Flaga i herb Ukrainy to symbol mordowania Polaków – oznajmił wrocławianin Krzysztof Madej Fot. Tomasz Hołod / Polska Press
Wrocławianin Krzysztof Madej uznany winnym mowy nienawiści wobec Ukraińców. W 2016 roku na korytarzu podstawówki przy ul. Zemskiej wykrzykiwał, że to mordercy i zerwał szkolną gazetkę z symbolami Ukrainy. Sąd Okręgowy we wtorek uznał, że jest winny, ale umorzył warunkowo proces. Argumentując, że Madej nigdy więcej takiego przestępstwa nie popełni.

- Flaga i herb Ukrainy to symbol mordowania Polaków – oznajmił Krzysztof Madej dziennikarzom zaraz po wyjściu z sali rozpraw. - Są większymi rasistami od tego, co propagował Hitler – stwierdził. Przekonywał – tak jak od początku tej sprawy – że to, co mówi, to nie „nawoływanie do nienawiści” tylko mówienie prawdy historycznej. O milionach Polaków zamordowanych na Ukrainie. Zapytany czy wie, że we Wrocławiu mieszka 100 tysięcy Ukraińców stwierdził, że wie i właśnie dlatego trzeba takie rzeczy mówić, żeby ich „cywilizować”.

Do incydentu w szkole podstawowej doszło 24 listopada 2016 roku. Tego dnia w szkole przy Zemskiej akurat był dzień ukraiński. Dlaczego? W placówce uczą się dzieci z różnych narodów. Takie dni miały przybliżyć uczniom kulturę danego kraju. Na ścianie wisiała gazetka z barwami narodowymi Ukrainy. W oknach flagi.

Pan Krzysztof przyszedł do szkoły po córkę i kiedy zobaczył wystrój zdenerwował się. Sąd Okręgowy uznał, że był to impuls, wybuch emocji. Wywołany również historią rodziny pana Krzysztofa. Zerwał gazetkę, rzucił nią na stół pani bibliotekarce i na cały głos na korytarzu wykrzykiwał, że Ukraińcy to mordercy.

To była mowa nienawiści – nie miał wątpliwości ani sąd rejonowy ani okręgowy. Ten pierwszy skazał mężczyznę na grzywnę a drugi zmienił na warunkowe umorzenie. Wyznaczając rok próby. Gdyby podobne przestępstwo pan Krzysztof popełni w ciągu roku sprawa będzie wznowiona i zostanie wydany wyrok.

Sam oskarżony i jego obrońca przekonywali, że to nie jest nawoływanie do nienawiści. Bo nie krzyczał, ze to „mordercy” ale, że Ukraińcy mordowali Polaków”. Bo taka jest prawda. Wypowiadał się „z troską” o to, czego w szkole uczone są nasze dzieci.

Sąd Okręgowy nie uwierzył. Powołując się na zeznania świadków ocenił, że słowo „mordercy” padło i, że jak najbardziej zachowanie oskarżonego w szkole na ulicy Zemskiej to mowa nienawiści. - Nie czuję się winny – oznajmił mężczyzna zaraz po wyjściu z sali rozpraw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocławianin winny mowie nienawiści wobec Ukraińców. "Flaga i herb Ukrainy to symbol mordowania Polaków" - Gazeta Wrocławska

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński