Wykorzystanie konstrukcji A4 było możliwe, bo Audi i Seat należą do Volkswagena. A wiadomo, że Niemcy to naród praktyczny. Dlaczego cos wysyłać do lamusa, skoro jest jeszcze całkiem dobre? Z racji rozmiarów i wyrazistych linii, jest to typowa limuzyna. Natomiast stylistyczna "koncepcja strzały" z przodu oraz lusterka boczne na panelach drzwi, to charakterystyczne rozwiązania Seata, podkreślające sportowy charakter i wygląd pojazdu.
Koneksje z Audi 4 widać przede wszystkim w kabinie, a szczególnie w projekcie kokpitu. Jego kształt jest jest może nieco konserwatywny, ale rekompensatą jest ergonomiczność i wysoka jakość wykonania..
Dla kierowcy i pasażera siedzącego obok przygotowano wygodne fotele, a i miejsca wokół jest pod dostatkiem. W tylnej części kabiny jest nieco ciaśniej. Trzy osoby na kanapie to, na dłuższą metę, o jedną za dużo.
Wnętrze jest dobrze odizolowane od zewnętrznych hałasów. Ale można zrobić "hałas" w kabinie, dzięki sprzętowi audio wysokiej jakości. A kiedy zrobi się gorąco, włączyć dwustrefową klimatyzację.
Bagażnik o pojemności 460 litrów nie jest rekordowym wynikiem, jak na ten segment samochodów. Za to zaletą są jego regularne kształty.
Turbo pod maską
(fot. Fot. Łukasz Capar)
Testowany przez naszą redakcję Exeo był wyposażony w turbodoładowany silnik benzynowy o pojemności 1,8 litra i mocy 150 KM. To znany już od dawna, i sprawdzony, silnik z koncernu VW. Po mocnym wciśnięciu pedału gazu prędkość rośnie szybko, choć wskazówka obrotomierza podnosi się leniwie. Jednocześnie spod maski dochodzi stonowany szum turbosprężarki, która właśnie zabrała się do roboty. W tym momencie auto przyspiesza ze znacznie większym entuzjazmem.
Maksymalny moment obrotowy tej jednostki nie jest oszałamiający. Wynosi 220 Nm, ale jest dostępny już od 1.800 obr./min. Dzięki temu nie trzeba zbyt często zmieniać biegów, choć akurat w tym modelu to sama przyjemność. Przekładnia pracuje miękko, a dźwignia działa bez zarzutu.
Na suchym asfalcie udało nam się rozpędzić to auto do setki w niemal identycznym czasie jak podaje producent. Pozytywną energią Exeo emanuje też w trakcie wyprzedzania innych samochodów. Dynamiczne usposobienie czterocylindrówki 1.8 TSI wcale nie oznacza, że spod maski docierają chropowate dźwięki. Wysoka kultura pracy tej jednostki to kolejne miłe zaskoczenie.
Dotyczy to również spalania, które średnio wyniosło 8,4 litra na 100 km, czyli o pół litra więcej od fabrycznego.
Mocno na zakrętach
(fot. Fot. Łukasz Capar)
W zawieszeniu i podwoziu zastosowano rozwiązania typowe dla hiszpańskiej marki, czyli wielodrążkowe zawieszenie z przodu i z tyłu, co zapewnia zapewnia dynamiczne właściwości jezdne i sportowe osiągi. W rezultacie zawieszenie Exeo nie jest ani za twarde, ani zbyt miękkie. Zakręty można pokonywać bez obawy, że auto zacznie szukać "swojej" drogi, a pasażerowie mają zapewniony dobry komfort resorowania.
Dla dynamicznej jazdy stworzono układ kierowniczy. Dobrze wyważone proporcje pomiędzy siłą wspomagania a precyzją prowadzenia dają poczucie bezpieczeństwa, a poza tym sprawiają dużo frajdy podczas dynamicznej jazdy.
Dane techniczne i wyposażenie
Dł./szer./wys./rozst. osi: 4661/1772/1430/2642 mm
Silnik: benzynowy, turbo, 1781 ccm, R4, 16V
Moc maks.: 150 KM przy 5700 obr./min
Maks. moment obr.: 220 Nm przy 1800 obr./min
Skrzynia biegów: manualna, 6-stopniowa
Prędkość maksymalna: 217 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h: 7,9 s
Średnie zużycie paliwa na 100 km (miasto/trasa/średnio): 10,9/6,1/7,9 l
Wyposażenie standardowe: m.in. 6 poduszek powietrznych, ABS, elektrycznie sterowane lusterka i szyby, centralny zamek z pilotem, klimatyzacja automatyczna, komputer pokładowy, radioodtwarzacz CD/MP3.
Cena: 86990 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
