Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrażenia z jazdy. Chrysler Sebring Cabrio 2.7

Wojciech Frelichowski
Fot. Kamil Nagórek
Ten samochód spełnia warunki auta do letniego podrywu w Łebie lub Międzyzdrojach. Jest duży, elegancki, ma bogate wyposażenie, i do tego otwierany dach.

To druga generacja Sebringa Cabrio, która weszła na rynek w 2007 roku. W obecnej formie jest to odpowiedź Chryslera na kompaktowe auta typu coupe-cabrio (CC), które od paru lat produkuje konkurencja, takie jak Peugeot 307 CC, Renault Megane CC, czy Volkswagen Eos. Tyle, że Sebring jest od nich większy, tzn. jest dłuższy i ma większy rozstaw osi, ale podobnie jak konkurenci jest czteromiejscowy.

Charakterystycznym element auta typu coupe-cabrio jest składany, blaszany dach. Dzieki temu pojazd może szybko zmienić nadwozie z coupe w cabrio i na odwrót. W Sebringu rozłożenie i złożenie dachu trwa 29 sekund. To dość długo, ale co tam - dla efektu można poczekać. Wszystko dzieje się automatycznie, bez konieczności ręcznego odblokowywania rygli przy przedniej szybie, jak to miało miejsce w Sebringu poprzedniej generacji. Wystarczy tylko wcisnąć przycisk.

Z otwartym dachem można bez obawy o nadmierny hałas i mocne podmuchy wiatru jechać z prędkością do 120 km/h. Trzeba jednak nad tylną kanapą założyć tzw. wiatrołap, ale wtedy kabina jest już tylko dwuosobowa.

Megabajty w kabinie

Wrażenia z jazdy. Chrysler Sebring Cabrio 2.7
Fot. Kamil Nagórek

(fot. Fot. Kamil Nagórek )

Auto ma szykownie zaprojektowaną w kabinę. Na kokpicie panuje plastyczny i funkcjonalny porządek. Tylko z jakością materiałów, jakie tu zastosowano, nie jest najlepiej. Chodzi głównie o twarde plastiki, za chrom na wielu detalach jest prawdziwy.

Rekompensatą za słabe plastiki może być świetny zestaw audio. W wersji, którą otrzymaliśmy do testu w wyposażeniu był Uconnect Tunes, czyli system informacyjny, rozrywkowy i nawigacyjny z ekranem dotykowym TFT (przekątna 6,5 cala) zdolnym do wyświetlania 65 tys. kolorów oraz trójwymiarowej grafiki.

Wirtualnym sercem tego kombajnu muzyczno-filmowego jest twardy dysk o pojemności 30 GB. Można na nim zapisać mnóstwo muzyki i sporo filmów, a ułatwi to wbudowane złącze USB. Naturalnie urządzenie jest kompatybilne z telefonią komórkową - w bezprzewodowej technologii Bluetooth. System ma jeszcze mnóstwo innych funkcji, łącznie ze sterowaniem głosowym.

Plastiki i skóra

Wrażenia z jazdy. Chrysler Sebring Cabrio 2.7
Fot. Kamil Nagórek

(fot. Fot. Kamil Nagórek )

Wnętrze jest całkiem spore. Na pewno nie mogą narzekać osoby siedzące z przodu. Nie tylko mają dużo miejsca na nogi, ale do dyspozycji mają również bardzo wygodne fotele (z elektryczną regulacją).

Kanapa z tyłu jest przeznaczona dla dwóch osób (to standard w tym segmencie aut). Siedziska są dobrze wyprofilowane i jest wystarczająco dużo miejsca na nogi. W przypadku tapicerki nie można już narzekać na słaba jakość wykonania. Wszędzie zastosowano elegancką, jasną i delikatną w dotyku skórę.

Kabriolety mają zazwyczaj niewielkie bagażniki, bo musi się tam zmieścić złożony dach. W Sebringu do dyspozycji jest 356 litrów - pojemność, jaką dysponuje większość aut kompaktowych.

Automat ze zwłoką

Wrażenia z jazdy. Chrysler Sebring Cabrio 2.7
Fot. Kamil Nagórek

(fot. Fot. Kamil Nagórek )

Pod maską pracowała czterocylindrowy, benzynowy silnik o pojemności 2,7 litra (napędzający przednie koła) i generujący moc 186 KM. Mimo to dynamika dość przeciętna. Od 0 do 100 km/h auto się rozpędza w 10,5 s.

Z silnikiem współpracuje automatyczna skrzynia biegów. Jest to przekładnia z dwoma zakresami pracy - pełny automat o sześciu przełożeniach i tryb półautomatyczny, w którym kierowca może ręcznie przełączać biegi w trybie sekwencyjnym. Z tej możliwości warto korzystać przy redukcji biegów podczas wyprzedzania innych pojazdów. W trybie automatycznym silnik zbiera się do roboty z ociąganiem.

Wysoka pojemność motoru, spora masa własna auta i automatyczna skrzynia biegów przekładają się na spore zużycie paliwa. Średnie spalanie wyniosło prawie 12 l/100 km. Przy spokojnej jeździe poza miastem można zejść do 8 l, ale w ruchu miejskim zużycie paliwa może przekroczyć nawet 16 l.

Trochę za miękko

(fot. Fot. Kamil Nagórek )

Zawieszenie jest zdecydowanie sztywniejsze niż w poprzedniej generacji Sebringa i nadwoziem nie rzuca na boki. Nie ma też tłuczenia spod podwozia, co też było charakterystyczne dla poprzednika. Sprawdzian na kocich łbach auto przeszło gładko. Jednak porównując tego Chryslera do konkurentów, trzeba stwierdzić, że i tak jest miękki, co nie sprzyja dynamicznej jeździe na krętej drodze.

Tym bardziej, że nie ma co liczyć na precyzyjny układ kierowniczy. W tej kwestii Amerykanie mają jeszcze sporo do nadrobienia.

Ale pomimo tych kilku minusów Sebring Cabrio to kawał fajnej fury. Szczególnie do letniej lanserki w nadmorskich kurortach.

Dane techniczne i wyposażenie

Dł./szer./wys./rozst. osi: 4930/1843/1482/2765 mm
Silnik: benzynowy, 2736 ccm, R4, 24V
Moc maks.: 186 KM przy 5500 obr./min
Maks. moment obr.: 256 Nm przy 4000 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 6-stopniowa
Prędkość maksymalna: 206 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h: 10,5 s
Średnie zużycie paliwa na 100 km (miasto/trasa/średnio): 15,2/7,7/10,5 l
Wyposażenie standardowe: m.in. 6 poduszek powietrznych, ABS/ESP, elektrycznie sterowane lusterka i szyby, centralny zamek z pilotem, klimatyzacja automatyczna, komputer pokładowy, nawigacja, system audio CD/MP3, tempomat, reflektory przeciwgłowe, skórzana tapicerka.
Cena: 160662 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński