Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrażenia z jazdy: Chrysler Grand Voyager 2.8 CRD Limited

Wojciech Frelichowski
Grand Voyager jest już od wielu lat ambasadorem Chryslera w Europie. To najbardziej rozpoznawalny i najlepiej sprzedający się model amerykańskiej marki. "Głos" testował auto w wersji Limited z turbodieslem 2.8 CRD.

Aktualny model Grand Voyagera jest obecny na polskim rynku już niemal dwa lata. Pod względem stylistyki nastąpił odwrót od zaokrągleń, jakie znamy z poprzedniej wersji. Van Chryslera powrócił do "pudełka", czyli stylu, w którym projektowano pierwszą generację tego auta. Natomiast tak jak poprzednio główny nacisk położono na funkcjonalność.

Amerykanie wykazali dużą pomysłowość w zagospodarowaniu sporej kabiny. To, że w środku są trzy rzędy siedzeń już jest standardem w niemal każdym vanie (łącznie może jechać siedem osób), ale to, że w standardzie jest system Stow'n Go, taką oczywistością już nie jest. System polega na chowaniu foteli środkowego i ostatniego rzędu pod podłogę. Składanie siedzeń jest niezwykle proste - najpierw trzeba otworzyć schowki w podłodze, potem ruch dźwignią i fotele wędrują pod podłogę. Cała operacja trwa nie więcej niż trzy minuty i nie wymaga siłowania. Natomiast składanie ostatniego rzędu siedzeń jest jeszcze prostsze, bo elektryczne. Przyciski sterujące są umieszczone w lewej ścianie bagażnika.

W opcji oferowany jest system Swivel'n' Go. Po angielsku oznacza to "obróć i siadaj", a chodzi o to, że fotele drugiego rzędu można obrócić o 180 stopni, czyli przodem do rzędu trzeciego, a pośrodku ustawić przesuwany stolik. To rozwiązanie pozwoliło uczynić z Grand Voyagera miejsce spotkań towarzyskich i rodzinnych posiłków na weekendowej wyprawie.

Funkcjonalność kabiny podnoszą też schowki i skrytki, których na pokładzie Grand Voyagera jest bez liku.

Duża masa dla silnika

Wrażenia z jazdy: Chrysler Grand Voyager 2.8 CRD Limited
Fot. Kamil Nagórek

(fot. Fot. Kamil Nagórek)

Podstawowym silnikiem tego auta w Europie jest czterocylindrowy turbodiesel (symbol CRD) o pojemności 2,8 l. Jednostka pamięta jeszcze poprzedni model, ale teraz jest unowocześniona (m.in. nowy system wtryskowy i nowa turbosprężarka), dzięki czemu moc silnika wzrosła ze 150 do 163 KM. Wartość zupełnie przyzwoita, ale dla mniejszych samochodów. Trzeba pamiętać, że Grand Voyager waży 2100 kg. Do tego sylwetka nadwozia jest mało aerodynamiczna. Dlatego dynamika jest przeciętna.

Na trasie, póki auto jedzie swoim rytmem, nie jest najgorzej. Gdy trzeba wyprzedzić inny pojazd trzeba mocno dusić pedał gazu, a to z kolei powoduje zwiększone zapotrzebowanie na paliwo. Producent podaje, że średnie zużycie oleju napędowego wynosi 9,3 litra na 100 km. W naszym teście auto spaliło o ponad 1,5 litra więcej.

Tajemnice przekładni

Wrażenia z jazdy: Chrysler Grand Voyager 2.8 CRD Limited
Fot. Kamil Nagórek

(fot. Fot. Kamil Nagórek)

Z silnikiem współpracuje sześciostopniowa, automatyczna skrzynia biegów. Jej działanie jest w miarę poprawne. Ale podczas jazdy po mieście odnosi się wrażenie, jakby poszczególne przełożenia nie zostały dostosowane do aktualnych obrotów silnika, tzn. biegi wchodzą zbyt szybko. Pewnie jest to zabieg mający na celu przynieść oszczędności w spalaniu. Jednak efekt jest taki, że kiedy trzeba mocniej depnąć pedał gazu, to przekładnia zbyt długo zwleka z redukcją aktualnego przełożenia.

Za to bardzo wygodne jest usytuowanie dźwigni zmiany biegów. Nie jest to prawa strona kolumny kierownicy, jak w klasycznym "amerykańcu", lecz miejsce między centralną konsolą a zegarami. Tyle, że aktualnie wybrany bieg mógłby być prezentowany symbolem u podstawy dźwigni, a nie tylko na panelu zegarów.

Do dalekich wypraw

(fot. Fot. Kamil Nagórek)

Grand Voyager to samochód stworzony do dalekich podróży. Sprzyja temu wygodny fotel kierowcy i takaż pozycja za kierownicą. Dla pasażerów przygotowano wygodne fotele. Boczne drzwi przesuwne w tej wersji są wyposażane w elektryczny napęd otwierania (tylna klapa też). Wystarczy tylko nacisnąć przycisk pilota lub na konsoli nad lusterkiem wstecznym, by drzwi się rozsunęły. Komfort zapewnia trzystrefowa, automatyczna klimatyzacja oraz odpowiednio zestrojone zawieszenie.

W parze z komfortem idzie bezpieczeństwo. Z przodu oprócz dwóch airbagów czołowych są po dwie poduszki boczne i kolanowe. Do tego kurtyny powietrzne dla wszystkich rzędów siedzeń oraz ESP, czyli elektroniczny układ stabilizacji toru jazdy.

Zaletą tego samochodu jest niezły sprzęt audio CD w standardzie. Testowe auto wyposażono w system MyGIG, czyli multimedialną maszynę z 20-gigabajtowym dyskiem twardym, łącząca funkcje nawigacji oraz odtwarzacza CD/MP3/DVD. Przy tym pasażerowie środkowego rzędu mogą oglądać na DVD co innego, niż ci siedzący na samym tyle. Dla ułatwienia obsługi zestawem można sterować przyciskami na kierownicy.

Dane techniczne i wyposażenie

Dł./ szer./ wys./ rozst. osi: 5143/1954/1750/3078 mm
Silnik: turbodiesel, 2768 ccm, R4, 16V
Moc maks: 163 KM przy 3800 obr./min
Maks. moment obrotowy: 360 Nm przy 1600 obr./min.
Skrzynia biegów: automatyczna, 6-stopniowa
Prędkość maksymalna: 186 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h: 12,8 s
Średnie zużycie paliwa na 100 km (miasto, trasa, średnio): 12,8/ 7,3/ 9,3 l
Wyposażenie standardowe: m.in. 6 poduszek powietrznych, ABS/ESP, radioodtwarzacz CD/MP3, trzystrefowa automatyczna klimatyzacja, komputer pokładowy, elektrycznie sterowane szyby i lusterka boczne, tempomat, skórzana tapicerka, elektrycznie regulowane pedały, reflektory ksenonowe.
Cena: 201148 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński