Rozmówca doniósł, że trzech młodych mężczyzn próbuje na ul. Nehringa uruchomić samochód i nie zachowują się tak, jakby był to ich pojazd. Sądzi tak, gdyż kilka minut wcześniej auto uderzyło z hukiem w krawężnik. Nie mogąc samochodu uruchomić młodzi ludzie zabrali ze środka prawdopodobnie radio. Policjanci natychmiast interweniowali. Na widok policyjnego samochodu jeden z mężczyzn znieruchomiał, natomiast dwaj pozostali rzucili się do ucieczki. Po krótkim pościgu zostali zatrzymani. Byli to 17-letni Łukasz J., 18-letni Michał K. i 17-letni Damian M. Mieli przy sobie akcesoria samochodowe.
W trakcie sprawdzania golfa policjanci znaleźli również radio z innego samochodu. Za kradzież z włamaniem młodym ludziom grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Z rynną pod pachą
Również trzech mężczyzn, tym razem w nocy, zatrzymali policjanci tuż po tym, jak ukradli rynny z gmachu Pomorskiej Akademii Medycznej przy ulicy Rybackiej. Kilkanaście minut po północy policjanci otrzymali anonimową informację, że kilku młodych ludzi zrywa rynny z budynku PAM. Wysłani na miejsce wywiadowcy zatrzymali nie spodziewających się tego trzech mężczyzn z rynnami pod pachą.
Jak się okazało, byli to dwa bracia 19-letni Łukasz i 21-letni Rafał P. oraz kolejny 19-latek Michał M. Cała trójka trafiła do aresztu. Za kradzież grożą im teraz wczasy za kratkami od trzech miesięcy do 5 lat.
Promil dnia - 2,27
Rekordzistą wśród wczorajszych pensjonariuszy izby wytrzeźwień był 27-letni mężczyzna, który do tego przybytku trafił już po raz 23. W wydychanym powietrzu miał 2,27 promila alkoholu. Znaleziono go śpiącego przed klatką schodową oficyny przy al. Piastów. Do izby trafił też 14-letni młodzian. Przywieziono go ze szpitala przy Św. Wojciecha, gdzie groził personelowi pobiciem (1,68 promila). Jak dowiedzieliśmy się, chłopiec prawdopodobnie uciekł z ośrodka dla nieletnich. U jedynej wczoraj kobiety stwierdzono 1,89 promila alkoholu. Pani spacerowała sobie środkiem ulicy Struga. Do izby trafiła po raz piąty.
Z problemami do pracy
Drugi dzień z rzędu szczecińskie tramwaje zostały unieruchomione w centrum miasta.
Przedwczoraj "ósemka" zerwała sieć na Bramie Portowej. Wczoraj prawie o tej samej porze doszło do awarii podstacji zasilającęcej sieć trakcyjną.
Nie było prądu w najważniejszych węzłach komunikacyjnych, m. in. na Bramie Portowej, pl. Rodła i pl. Zwycięstwa. Kursowała "jedenastka" i "dwunastka". Tramwaje linii 5 i 7 jeździły pomiędzy Krzekowem a Głębokim, a "trójka" z Lasku Arkońskiego do Niebuszewa. Normalnie jeździła "szóstka". Na Gumieńce kursował zastępczy autobus. Przerwa w kursowaniu trwała od godz. 7.31 do 7.57.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?