Szewińska kontra Korzeniowski. Coś takiego jest chyba możliwe tylko w kraju nad Wisłą. Robert Korzeniowski to czterokrotny mistrz olimpijski - Irena Szewińska to trzykrotna złota medalistka igrzysk.
Nikt w sporcie nie dorównał im, ani przedtem ani potem. Już za życia stali się ikonami polskiej lekkiej atletyki. Problem tylko w tym, że stanęli po różnych stronach barykady w walce o fotel prezesa Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.
Korzeniowski krytykuje skostniałe struktury popierane przez Szewińską, Szewińska ma Korzeniowskiemu za złe działalność opozycyjną na szkodę związku. Oszczerstwa przybierają na siłę, a wybory tuż, tuż...
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?