W jednym z nich ukradł też recepcjonistce telefon komórkowy wart 500 zł. Aparat sprzedał przypadkowej osobie przy przeprawie promowej "Centrum" za 40 zł.
Noc, tuż przed zatrzymaniem, spędził w hotelu przy ul. Słowackiego. Gdy następnego dnia poproszono go o zapłacenie rachunku, powiedział, że musi jechać do banku. Razem z nim pojechał kierownik hotelu. W banku okazało się, że konto Andrzeja S. jest puste. Wtedy kierownik zagroził, że jeśli mu nie zapłaci, to zawiadomi policję.
- Andrzej S. zaczął grozić kierownikowi pozbawieniem życia. Ale w końcu uciekł - powiedziała nadkom. Dorota Zawłocka, oficer prasowy komendanta świnoujskiej policji.
Kierownik natychmiast pojechał na policję i podał rysopis oszusta. Funkcjonariusze zatrzymali go na ulicy. Andrzejowi S. postawiono zarzut trzech oszustw oraz kradzieży telefonu komórkowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?