WOŚP wsparła szczecińskich chirurgów. Dzięki tym urządzeniom ratują ręce dzieci

- Dwa lata temu poszerzyliśmy portfolio Kliniki Chirurgii Dziecięcej i Onkologicznej, Urologii o chirurgię ręki u dzieci. Do tej pory było niewiele takich ośrodków, więc stworzenie kliniki, w której na oddziale chirurgii dziecięcej możliwe będzie specjalistyczne operowanie urazów wymagających bardzo precyzyjnych narzędzi, było dość nowatorskie. Nie wystarczył nam tylko zespół specjalistów, ale potrzebowaliśmy także sprzętu - mówi dr Irenerusz Walaszek, chirurg z Kliniki Chirurgii Dziecięcej.

Zakup takich urządzeń ze środków szpitalnych trwałby zapewne bardzo długo, dlatego zespół chirurgów ze szpitala przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie zwrócił się o pomoc do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

"Kilka miesięcy temu napisał do nas pan doktor n. med. Ireneusz Walaszek z Kliniki Chirurgii Dziecięcej i Onkologicznej, Urologii i Chirurgii Ręki w Szczecinie. W pełnym dobrych emocji mailu napisał, że chciałby bardzo mocno ruszyć z operacjami nadgarstka i wydłużania przedramienia u małych dzieci i młodzieży. Doktor Ireneusz przedstawił nam cały plan działania z pytaniem, czy moglibyśmy zakupić mu zestaw potrzebnego sprzętu. I tu zaczyna się nasza praca Fundacji polegająca na bardzo szczegółowych pytaniach, wymianie korespondencji, zaciągnięcia rady u ekspertów i podjęcia decyzji. Sprzęt o wartości 409 061,60 PLN trafił do kliniki w grudniu, a doktor razem ze swoją ekipą ruszyli natychmiast do działania" - relacjonuje Jurek Owsiak na Facebooku.

Dzięki zakupionym przez WOŚP najwyższej klasy narzędziom mikrochirurgicznym do zespalania drobnych naczyń krwionośnych oraz lupom operacyjnym zespół kliniki w ostatnich tygodniach był w stanie podjąć się replantacji kciuka 4-letniego Alanka - zakończonej pełnym sukcesem. Raptem kilka dni temu uratowano po wybuchu petardy kciuk i wskaziciel dłoni kolejnego 4-latka, przetransportowanego aż z sąsiedniego województwa. WOŚP sfinansowała także wiertarki o wielkiej sile, ale też wyjątkowej precyzji, idealne do ratowania kości najmniejszych dzieci.

POLECAMY RÓWNIEŻ: Karetka za niemal 900 tys. zł od WOŚP trafiła do Zdrojów. "To szpital na kółkach". Zobacz wideo

Jednym z takich urządzeń są mikrostabiliztory, które montuje się na kościach, pozwalają one na wydłużanie kończyn, korekcje deformacji.

- To unikalne urządzenia, bo nie ma ogromnego zapotrzebowania na ich produkcję. Te wady, które dzięki nim korygujemy, na szczęście nie są częste, lecz mimo wszystko się zdarzają i posiadanie narzędzi jest niezbędne - dodaje dr Ireneusz Walaszek.