Prace porządkowe obejmą całą rzekę, od źródła aż po ujście do Morza Bałtyckiego. W sprzątanie zaangażowani będą wolontariusze z Czech, Polski i Niemiec, którzy oczyszczą z odpadów rzekę oraz jej linię brzegową i dopływy.
- Po zeszłorocznej akcji, kolejny raz podejmujemy rękawice, a dokładniej „śmieciory” z ziemi. W zeszłym roku 100 sztabów zebrało 150 ton śmieci, a udział w akcji wzięło 15 tysięcy wolontariuszy - chwali akcję Dominik Dobrowolski.
W tym roku sprzątanie rozpocznie się 28 kwietnia i potrwa do 7 maja. Za przebieg akcji na odcinku od Słubic do Świnoujścia odpowiada szczecińskie Stowarzyszenie Wywrotka, które przyjmuje jeszcze zapisy od chętnych sztabów. Akcja Czysta Odra jest jedną z wielu inicjatyw, która realizowana jest w ramach kampanii informacyjnej #mniejplastiku.
- W wodzie plastik szybko się rozdrabnia i często jest mylony przez zwierzęta wodne z pożywieniem. Zdarza się, że istoty żyjące w wodzie mają pełne żołądki, ale umierają z głodu - tłumaczy Przemysław Przybylski z banku Credit Agricole - inicjatora kampanii informacyjnej.
Bank finansuje akcję Czysta Odra w postaci grantów, które trafią do każdego ze zgłoszonych sztabów.
Działania w rejonie Szczecina
Akcje na terenie koordynowanym przez Stowarzyszenie Wywrotka rozpoczną się 29 kwietnia. Tego dnia strażacy ochotnicy z Ognicy, we współpracy z mieszkańcami, przeprowadzą akcję sprzątania.
- Tego samego dnia duża akcja odbędzie się w Szczecinie na rzece Płoni, która co prawa Odrą nie jest, ale wpływa do jeziora Dąbie, a to już z Odrą się łączy. Sprzątamy więc także dopływy Odry - mówi Krzysztof Sowa ze Stowarzyszenia Wywrotka - Tutaj akcja będzie prowadzona na kajakach i z lądu. W ubiegłym roku wyłowiliśmy z Płoni bardzo dużo śmieci.
W trakcie trwania akcji planowane są również działania w Policach i na Skolwinie. Za pomocą magnesu, wyciągany z dna Odry będzie zalegający w niej złom.
Społeczny system monitoringu Odry
Aktualnie trwają testy specjalnych czujników, które niedługo trafią do chętnych stowarzyszeń i na bieżąco będą monitorować parametry Odry na całej długości rzeki.
- W tym momencie kilkadziesiąt takich urządzeń jest w Odrze. Postanowiliśmy, że w ciągu miesiąca będziemy je wszystkie kalibrować, aby w jednolity sposób raportowały dane - tłumaczy Dominik Dobrowolski - Po testach, które zakończą się w kwietniu, rozdamy urządzenia społecznym organizacjom i zaczniemy monitorować. Wszystkie dane będą jawne i upublicznione - zapewnia.
Ekolog wskazuje jednak, że to tylko oddolne inicjatywy, a w Polsce potrzebne są precyzyjne rozwiązania systemowe, które pozwolą uniknąć zanieczyszczania rzek.
- W krajach nadbałtyckich funkcjonuje system kaucyjny na szklane i plastikowe butelki, które wracają z powrotem do sklepów. Apelujemy, żeby stworzyć mądre, skuteczne i sprawdzone w Europie rozwiązania prawne - apeluje ekolog.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?