Uliczne jarmarki, trwające nawet po kilka dni mają m.in. Wrocław, Kraków, Olsztyn, Łódź, Toruń czy Gdańsk.
- To świetna inicjatywa - mówi Elżbieta Kraskowska, właścicielka Glinianego Zakątka, która zajmuje się wytwarzaniem świątecznych ozdób, biżuterii i innych gadżetów z gliny. - Jestem za tym, by takie jarmarki były też w Stargardzie.
Miejscowi przedsiębiorcy chcą, by zacząć je organizować już w przyszłym roku.
- Uliczny jarmark świąteczny byłby wielkim urozmaiceniem naszego kalendarza imprez - argumentuje reprezentujący tę grupę zawodową Krzysztof Dybowski, stargardzki radny. - Mogliby do nas zjeżdżać kupcy, także zza granicy. Byłaby to duża promocja dla Stargardu, okazja do promowania lokalnych produktów.
Jarmarki odbywają się w Galerii Handlowej Starówka, a także na nadmiedwiańskiej promenadzie. Pomysłodawcą organizowania jarmarków ulicznych w mieście jest klub radnych Stargard w Moim Sercu. Proponują, by organizować je na Rynku Staromiejskim albo na targowisku przy ul. Reja.
Klub SMS zwnioskował o zarezerwowanie na ten cel 100 tys. zł w budżecie na 2015 rok.
Miasto nie mówi "nie".
- Tylko ktoś z tą inicjatywą musi wyjść, przedstawić nam założenia, podjąć się organizacji - zastrzega Sławomir Pajor, prezydent Stargardu. - Żeby nie było "weźmy się i zróbcie". Wniosku nie wpisano jednak do budżetu. Ale stosowne zmiany w nim w trakcie 2015 roku nie są wykluczone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?