Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wołczkowo: Ścieki płyną do Jeziora Głębokiego. Winna przepompownia

Piotr Jasina
Zdaniem Andrzeja Liebnera, tym rowem minionego weekendu do jeziora trafiło około 30 tys. litrów nieczystości.
Zdaniem Andrzeja Liebnera, tym rowem minionego weekendu do jeziora trafiło około 30 tys. litrów nieczystości. Fot. Marcin Bielecki
- W ciągu doby rowem do Jeziora Głębokiego spływało co najmniej 15 tys. litrów ścieków - mówi zbulwersowany Andrzej Liebner, mieszkaniec Wołczkowa. - To nie pierwsza tego typu awaria. Sygnalizowałem, gdzie się dało. Ale wszędzie mnie zbywali.

Pojechaliśmy na miejsce. Pan Andrzej pokazał nam rów którym ścieki spływają do Jeziora Głębokiego. Potem pojechaliśmy obejrzeć przepompownię, z której wylewały się nieczystości.

- Ścieki płyną do jeziora od dwóch dni - twierdzi nasz rozmówca. - Smród z rowu czuć z daleka. Jeszcze teraz, proszę powąchać.

Pan Liebner zapewnia, że to nie pierwszy raz. Za każdym razem dzwoni do urzędów w Szczecinie, Wydziału Ochrony Środowiska, powiatu polickiego, także do gminy Dobra.

- Każdy mnie zbywa, odsyłają od Annasza do Kajfasza - dodaje zdenerwowany.

Zadzwoniliśmy do gminy Dobra. Pani wójt Teresa Dera zapewniła, że sprawą się zajmie. Skontaktował się z nami zaraz po rozmowie z panią wójt Marcin Nijak z firmy Poldek, odpowiedzialnej za eksploatację sieci kanalizacyjnej w gminie Dobra.

- Rzeczywiście była awaria na przepompowni ścieków Słoneczna w Wołczkowie - przyznał Nijak. - Zapchało się urządzenie, dlatego ścieki nie były odpompowywane do oczyszczalni, trafiały do rowu. O godz. 10 rano awarię usunęliśmy.

Nijak przyznał, że zdarzały się wcześniej awarie. Najczęściej urządzenie przestaje działać, bo jest zapychane szmatami, jakimiś przedmiotami itd. Nie był w stanie określić, ile ścieków tym razem mogło trafić rowem do jeziora.

Ale precyzyjny był pan Liebner.
- Skoro w ciągu minuty napełniało się 10-litrowe wiadro, to w ciągu doby do rowu, a dalej do jeziora trafiało około 15 tys. litrów nieczystości - dodał.

Marcin Nijak zapewnił, iż przepompownia będzie teraz monitorowana codziennie.
- Chcemy tu też zamontować urządzenie, które będzie nas natychmiast informować o awarii - dodał. - Już w niektórych miejscach sieci takie działają. Pozwalają nam natychmiast reagować, jak tylko dotrze do nas sygnał, że w konkretnym miejscu coś się dzieje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński