Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojna o parking

Monika Stefanek, 27 maja 2006 r.
Miejski Ośrodek Sportu Rekreacji i Rehabilitacji dzierżawi teren na zapleczu Szczecińskiego Domu Sportu pod płatny parking. Dyrektor ośrodka twierdzi jednak, że... nie jest to parking. Jednocześnie apeluje o nieprzedłużenie umowy dzierżawy prywatnemu przedsiębiorcy, który prowadzi parking przy ul. Wąskiej.

Teren przy ul. Wąskiej należy do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. Ten dzierżawi go Markowi Ciesielskiemu, który od kilku lat prowadzi tu płatny parking strzeżony. W październiku br. przedsiębiorcy kończy się umowa dzierżawy, dlatego przedsiębiorca wystąpił o jej przedłużenie. ZDiTM odmówił, choć niczego złego w parkingu nie widzi.

Komu to przeszkadza?

Lokalizacja ma pozytywną opinię pod względem bezpieczeństwa i organizacji ruchu drogowego.

- Odmówiliśmy, ponieważ na terenie tym miasto planuje zmiany w organizacji ruchu - mówi Marta Kwiecień-Zwierzyńska z ZDiTM. - Również zastępca prezydenta Szczecina zwrócił się do nas z pismem o zabezpieczenie środków na ten cel.

Przygotowany przez Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta projekt zmian spotkał się jednak z negatywną opinią ZDiTM.

- Zmiany miały polegać na przeniesieniu wjazdu na parking, a to wymaga pozwolenia na budowę. Tymczasem projekt tego nie zakładał - informuje Kwiecień-Zwierzyńska. - Poza tym, nie powiadomiono nas o przyczynie planowanych zmian. Dołączono jedynie pismo, że wnioskowała o nie Komenda Miejska Policji. Samego wniosku policji jednak nikt nam nie pokazał.

SDS naciska

Marek Trzciński z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska przyznaje, że policja nie zgłaszała kolizji czy innych zdarzeń drogowych w rejonie ulic Wąskiej i Niedziałkowskiego. Kto więc wnioskował o zmiany?

- Jest bardzo duży nacisk użytkowników SDS, którzy twierdzą, że w pobliżu nie ma ogólnodostępnego parkingu - mówi Trzciński.

Innego zdania jest Paweł Tarczyński, dyrektor ZDiTM, który w swoich pismach wskazuje na ogólnodostępne parkingi zlokalizowane poza strefą płatnego parkowania przy ulicach Wąskiej, Unisławy i Felczaka. Możliwość taką daje także parking utworzony na zapleczu SDS.

Na przeznaczeniu strzeżonego obecnie parkingu przy ul. Wąskiej na ogólnodostępny zależy Edycie Zart, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu Rekracji i Rehabilitacji, który administruje SDS-em. Dlaczego MOSRiR nie chce jednak zrezygnować z dzierżawy parkingu na zapleczu hali?

Jest parking czy nie?

Edyta Zart twierdzi, że parking ten nie jest... parkingiem.

- Ten teren nigdy nie był planowany jako parking, tylko jako zaplecze gospodarcze dla SDS-u. Kiedyś znajdował się tu skład opału - mówi Zart. - Moi poprzednicy zadecydowali o wydzierżawieniu terenu pod parking, z czego MOSRiR czerpie dodatkowe zyski.

Z dzierżawy zaplecza SDS-u i urządzenia tu parkingu ogólnodostępnego MOSRiR nie zamierza zrezygnować.

- Nikt nie zgłaszał się w trakcie trwania imprez, że chciałby tu bezpłatnie parkować - twierdzi Edyta Zart.

Marek Ciesielski, któremu nie przedłużono umowy dzierżawy terenu na ul. Wąskiej, odwołał się od decyzji.

Marek Ciesielski, dzierżawca parkingu przy ul. Wąskiej

- Dlaczego mam zaprzestać działalności na terenie od ul. Wąskiej, żeby użytkownicy SDS mogli bezpłatnie parkować tu swoje pojazdy, skoro gdy SDS ma odpowiedni teren i sam go dzierżawi pod płatny parking

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński