Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojna na Ukrainie. Rosyjskie MON ogłasza "przerwę", mimo to na Kramatorsk spadły pociski

OPRAC.:
Adam Kielar
Adam Kielar
Pocisk uderzył w blok mieszkalny w Kramatorsku.
Pocisk uderzył w blok mieszkalny w Kramatorsku. fot. YouTube/Донецька облдержадміністрація
Rosyjska armia uczestnicząca w brutalnej inwazji na Ukrainę ma mieć „przerwę” na uzupełnienie swoich możliwości bojowych – informuje ukraińska agencja Unian, powołując się na przedstawicieli moskiewskiego resortu obrony. Mimo ogłoszenia tej przerwy, na Kramatorsk spadły rosyjskie pociski.

Informację o „przerwie” podał Igor Konaszenko z rosyjskiego Ministerstwa Obrony.

– W jednostkach, które biorą udział w zadaniach bojowych w czasie specjalnej operacji wojskowej (tak rosyjska propaganda określa inwazję na Ukrainę – red.) trwa uzupełnianie możliwości bojowych. Personel wojskowy ma możliwość odpocząć oraz otrzymać listy i przesyłki z domu – powiedział Konaszenko podczas briefingu w czwartek.

Przypomniał także o tym, że 3 lipca rosyjski minister obrony Sierigej Szojgu poinformował Władimira Putina o udanym „wyzwoleniu” tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej po tym, jak ukraińskie siły wycofały się z miasta Lisiczańsk.

Ostrzał Kramatorska

Mimo ogłoszonej „przerwy”, na terytorium Ukrainy wciąż spadają rosyjskie pociski. W czwartek po południu ostrzelany został Kramatorsk w obwodzie Donieckim. Wiadomo, że co najmniej jedna osoba zginęła, a sześć zostało rannych.

Mer miasta Ołeksandr Honczarenko poinformował, że na miejscu ataku pracują ratownicy. Rakiety trafiły między innymi w blok mieszkalny.

– To celowy atak na cywilów. Okupanci nadal „walczą” z nieuzbrojonymi ludźmi – napisał na Telegramie szef Donieckiej Obwodowej Administracji Państwowej Pawło Kyrylenko.

Po raz kolejny wezwał mieszkańców do ewakuacji regionu, zapewniając, że będą mogli później wrócić do domu.

Źródła: Unian, Polskie Radio 24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński