- Rośnie za to koalicja przeciwko planom niemieckim - mówi europoseł Bogusław Liberadzki. - Przeciwko jest już 16 państw, w tym nie tylko te przyjęte po 2010 r.
Strach wśród polskich firm transportowych nie maleje, a narasta. Tym bardziej, że Niemcy już szkolą swoich celników, którzy mają wchodzić do siedzib firm i sprawdzać, czy ich prawo jest respektowane. Jeśli znajdą uchybienia, zapowiadają, że nakładane kary będą rzędu 30 - 500 tys. euro, co położy każdą firmę.
Polacy mają o co się bać, bo w tej branży zatrudnionych jest ponad pół miliona ludzi.
Czytaj więcej w papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?