Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Zydroń z ręcznej Pogoni: Motywacja jest ogromna

Jakub Lisowski
Wojciech Zydroń z Sandra Spa Pogoń Szczecin.
Wojciech Zydroń z Sandra Spa Pogoń Szczecin. Andrzej Szkocki/Polska Press
Szczypiorniści Sandra Spa Pogoni Szczecin rozpoczną w środę rywalizację o ćwierćfinał play off. Rywalem w barażu będzie zespół Chrobrego Głogów.

Początek środowego spotkania o godz. 18.30. Faworyt? Nie ma. Pogoń w ostatnich tygodniach bardzo dobrze się prezentowała, szczególnie na swoim parkiecie, ale Chrobry to drużyna bardzo solidna.

Jakub Lisowski: Niedawno pokonaliście Chrobrego w rundzie zasadniczej. Czy liczycie, że w środę może nastąpić powtórka?
Wojciech Zydroń, skrzydłowy Pogoni: Trzeba pamiętać, że ranga dzisiejszego spotkania jest zdecydowanie większa niż na początku marca. Wtedy można było pozwolić sobie na słabszy moment, a teraz już nie. I jeden i drugi zespół dobrze wiedzą, co leży na szali. Zapewniam, że motywacja w naszym zespole jest ogromna, chcemy odnieść zwycięstwo i mamy na to pomysł. Myślę, że kto pierwszy uspokoi grę, opanuje swoje emocje, ten przejmie kontrolę nad meczem i może dyktować warunki.

Doświadczenia w ekipie Pogoni nie brakuje…
- Dokładnie, ale po drugiej stronie parkietu będzie zespół, który też ma takich zawodników, którzy też potrafią wygrywać takie nerwowe spotkania. Kibice mogą się cieszyć, bo emocji będzie sporo, zawodnicy muszą je opanować. Trzeba już w szatni schłodzić głowy. W tym sezonie piłki ręcznej niespodzianek było tak dużo, poziom rozgrywek wyrównał się i trudno pisać przed meczem jakiś scenariusz. Myślę, że dyspozycja dnia będzie najważniejsza.

Fajnie byłoby wypracować sobie bezpieczną przewagę przed rewanżem, ale proste to nie będzie. W rozmowach w szatni ile bramek zaliczki Was interesuje?
- Nie rozmawiamy o tym, ile bramek musimy mieć przewagi. Mobilizujemy się, by rozegrać bardzo dobre spotkania, bo w ten sposób wypracujemy satysfakcjonujący wynik. I powtarzamy sobie, że w środę liczyć się będzie zespołowa gra, bo indywidualne akcje mogą nas zgubić. Sztab trenerski też nas o tym uświadomił, nakreślił plan taktyczny i trzeba go zrealizować. Stoimy teraz przed dużą szansą na awans do ćwierćfinału. Miejsce w ósemce rozgrywek byłoby dobrym wynikiem, choć oczywiście później kusić nas będzie, by ugrać jeszcze coś więcej. Na razie najważniejszy jest jednak dwumecz z Chrobrym. Możemy go pokonać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński