Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Zydroń: Play off jest krzywdzące

Paweł Pązik
W sezonie 2014/2015 lewoskrzydłowy Wojciech Zydroń będzie zdobywał bramki dla przebudowanego zespołu Pogoni już w nowej hali przy ul. Szafera.
W sezonie 2014/2015 lewoskrzydłowy Wojciech Zydroń będzie zdobywał bramki dla przebudowanego zespołu Pogoni już w nowej hali przy ul. Szafera.
Rozmowa z Wojciechem Zydroniem, piłkarzem ręcznym Gaz-System Pogoni Szczecin, o sezonie 2013/2014. Gazownicy zajęli w nim szóste miejsce, a lewoskrzydłowy był drugim najlepszym strzelcem całych rozgrywek.

- W ostatnich meczach sezonu nie zachwycaliście formą. Czego zabrakło, aby wywalczyć choćby piąte miejsce?

- Nie daliśmy z siebie 120 procent. Sądzę, że dało nam się we znaki zmęczenie poprzednimi meczami. To było główną przyczyną, że to Stal Mielec wskoczyła do piątki, a nie my.

- W rundzie zasadniczej niemal nie schodziliście z podium. Szóste miejsce na koniec chyba można traktować jako rozczarowanie?

- Odczuwamy niedosyt. Wiele czynników przemawiało za tym, że możemy powalczyć nawet o medal. Zabrakło niewiele. Musimy poważnie zastanowić się nad tym, co poszło nie tak i co w przyszłym sezonie możemy zrobić lepiej.

- Powietrze zeszło z was po porażce w ćwierćfinale z Azotami Puławy?

- Już wtedy po niektórych graczach w naszym zespole było widać zmęczenie. Ten sezon dał nam mocno w kość. Wierzę w to, że każdy z nas dał z siebie 100 procent w walce o półfinał. Szkoda porażki po dogrywce w Puławach. Najlepsza czwórka była blisko.

- Niewiele też zabrakło panu do wywalczenia korony króla strzelców. Michał Kubisztal z Górnika Zabrze zdobył zaledwie dwie bramki więcej (194).

- W trakcie sezonu nie zawracam sobie głowy tą klasyfikacją. Oczywiście, na koniec rozgrywek jest to miłe, jeżeli jest się wysoko. Nie zakładam sobie przed danym meczem, że rzucę 10 czy 15 bramek. Ten sport jest nieprzewidywalny. Na ten indywidualny sukces działa cała drużyna.

- Reforma Superligi została przesunięta w czasie. Dla Pogoni byłoby chyba dobrze, gdyby rywalizacja toczyła się klasycznym systemem ligowym, bez fazy play off?

- Też mi się tak wydaje. Dość tego play off. Spróbujmy cały sezon grać o punkty. Może powiększmy tę ligę? Większa liczba spotkań mogłaby ją uatrakcyjnić. Play off jest krzywdzące. Kiedyś był taki system, że dzielono tabelę ligową na strefę mistrzowską i strefę spadkową. Każdy grał z każdym i to było atrakcyjne. Grało się więcej meczów o stawkę, co przyciągało więcej kibiców na trybuny.

- Nowy sezon, nowa hala, nowa Pogoń. Powoli myśli pan o tym, co nas czeka od września?

- Na pewno cieszymy się z przenosin na nowy super obiekt. Teraz przed włodarzami klubu i miasta zadanie zapełnienia trybun w nowej hali. Jest to arena europejskiej klasy i to cieszy. Jeśli chodzi o zespół, to u nas raczej nie będzie jakichś spektakularnych wzmocnień. Odchodzi kilku zawodników. Chciałbym podziękować im za wkład w ten sezon. Wszyscy wnieśli wiele dobrego do naszej drużyny. Bardzo żałuję, że tacy ludzie nas opuszczają, bo się bardzo zżyliśmy. Na boisku wiodło się różnie, ale mogę z ręką na sercu powiedzieć, że tworzyliśmy drużynę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński