Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wody Polskie: blokada inwestycji na Odrze to wzrost zagrożenia powodziowego

PORTAL TVP.INFO, GOV.PL, TWITTER
Andrzej Szkocki
Tworzące się zimą zatory kry na Odrze mogą doprowadzić do katastrofalnych powodzi – przypominają Wody Polskie. Jedynym skutecznym remedium na zatory lodowe jest przeprowadzenie akcji lodołamania. Lodołamacze o odpowiedniej mocy potrzebują minimum 1,8 metra głębokości, żeby dotrzeć do wszystkich miejsc, w których utworzyły się zatory i zapobiec powodzi. Aby zapewnić tę głębokość, niezbędna jest odbudowa ostróg, czemu sprzeciwiają się Niemcy i grupa ekologów.

Ostrogi regulacyjne to charakterystyczne tamy budowane przy brzegach na części szerokości koryta rzeki. Jak tłumaczy w rozmowie z portalem tvp.info rzeczniczka Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie, Natalia Chodań, ich odbudowa jest konieczna. – Ostrogi odsuwają nurt od brzegów rzeki sprawiając, że w środkowej części przepływ jest szybszy. To uniemożliwia osadzanie mułu i poprzez erozję prowadzi do pogłębiania dna – wyjaśnia przedstawicielka Wód Polskich.

Niemcy twierdzą, że polska inwestycja stanowi zagrożenie dla ekosystemu. W związku ze skargą landu Brandenburgia i podzielającej niemieckie stanowisko grupy ekologów 20 grudnia Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał nakaz wstrzymania tych prac. Wody Polskie wraz z Generalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska złożyły natychmiast odwołanie od tego postanowienia, dzięki czemu nie mogło się ono uprawomocnić, zatem prace mogą być legalnie kontynuowane. Mimo to, organizacje prezentujące stanowisko zbieżne z niemieckim twierdzą, że Wody Polskie działaj nielegalnie.

Jak argumentują Wody Polskie, w latach 1990-2010 powodzie odpowiadały za prawie 99 proc. strat wywołanych zjawiskami przyrodniczymi w Polsce. Z kolei co dziesiąta powódź spowodowana jest zatorami lodowymi. „Ogółem w latach 1946 – 2001 zarejestrowano w Polsce 47 przypadków powodzi zatorowych o zasięgu lokalnym i 6 o zasięgu regionalnym” – informują Wody Polskie.

Zator powstaje, gdy płynąca z nurtem rzeki kra napotka przeszkodę, która zablokuje jej spływ. Dochodzi wtedy do spiętrzeń, a grubość całego zatoru może osiągać kilka metrów zmniejszając przepływ wody nawet pięciokrotnie.
Zator taki, dopóki się go nie udrożni, blokując przepływ wody może doprowadzić m.in. do rozlania się jej poza koryto, a nawet poza wały.

Powódź zatorowa w dolinie Odry Granicznej – jakie skutki?
Według analiz Wód Polskich w przypadku przerwania wałów przeciwpowodziowych np. w Słubicach to 17-tysięczne miasto zostałoby zalane słupem lodowatej wody o wysokości 3 metrów. Same straty materialne mogłyby przekroczyć wartość pół miliarda zł. Podobne straty spowodowałaby powódź w Kostrzynie. Potencjalne szkody w przypadku zalania Górzycy oszacowano na 130 mln, a w Widuchowej na 40 mln zł.

Lodołamanie jedynym narzędziem minimalizacji zagrożenia

Jak przekonuje Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, akcje lodołamania są jedynym skutecznym rozwiązaniem, jeśli chodzi o minimalizowania zagrożeń powodziami zatorowymi. Jednak „aby akcja lodołamania mogła się odbyć, niezbędne jest zapewnienie odpowiednich warunków żeglugowych”.

- Lodołamacze potrzebują minimum 1,8 metra głębokości, żeby radzić sobie w ekstremalnych warunkach, w jakich pracują. Inaczej nie będą w stanie dotrzeć do wszystkich miejsc, w których utworzyły się zatory i nie uda im się zapobiec powodzi – ostrzegają Wody Polskie. Właśnie dlatego konieczna jest odbudowa ostróg, a następnie prawidłowe ich utrzymanie.

Zmiany klimatyczne a zatory lodowe
Przeciwnicy zabezpieczenia odpowiedniego stanu koryta Odry twierdzą, że zagrożenie zatorami będzie spadać w miarę ocieplania klimatu. Wody Polskie wskazują, że nawet tej zimy, „mimo o ok. 6 st. C cieplejszego od normy 1990-2020 stycznia, szczecińskie lodołamacze kruszyły już lód na Odrze i jeziorze Dąbie”.

W ciągu ostatnich dziesięciu lat lodołamacze na Odrze pracowały przez 80 dni, co daje średnio 8 dni na sezon. - Okresowo cieplejsze zimy nie mogą usypiać czujności – wręcz przeciwnie, kiedyś sytuacja pogodowa była bardziej przewidywalna, a dziś wystarczy tylko kilka mroźnych dni, żeby powstały zjawiska lodowe, które mogą przyczynić się do powodzi zatorowych – ostrzegają Wody Polskie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wody Polskie: blokada inwestycji na Odrze to wzrost zagrożenia powodziowego - Głos Koszaliński

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński