Chodzi o problem, który opisaliśmy w dzisiejszym "Głosie". Grupa mieszkańców chce wprowadzenia ułatwień dla sklepów monopolowych. Teraz takie obiekty nie mogą istnieć jeśli od boisk, obiektów sportowych dzieli je mniej niż 100 metrów. I proponują zmniejszenie tej odległości o połowę. Za pomysłem zebrali 400 podpisów mieszkańców i napisali projekt uchwały. Ma być głosowany na poniedziałkowej sesji. Ale nie wiadomo czy do tego dojdzie. O zdjęcie go z porządku obrad będzie wnioskował radny Jerzy Sieńko, przewodniczący komisji zdrowia rady miasta Szczecina.
- To ważny temat i nie chcemy zlekceważyć stanowiska 400 osób, które podpisały się pod projektem tej społecznej inicjatywy. Nie ma szans, aby komisja zdrowia zajęła się sprawą do poniedziałku. Potrzebujemy czasu dlatego będę chciał, aby sprawa została zdjęta z najbliższej sesji i przeniesiona na następną - tłumaczył nam dzisiaj Sieńko.
Negatywne opinie o projekcie wydał już Wydział Zdrowia i Komisja ds Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Szczecinie.
Zwolennicy zmian podkreślają jednak, że istniejący nakaz 100 metrów staje się fikcją w związku z coraz większą ilością orlików i obiektów sportowych. Obawiają się, że z tego powodu nie będą przedłużane koncesje na sprzedaż wina i wódki. Ich zdaniem pozostawienie zasady 100 metrów spowoduje upadek sklepów, a co za tym idzie mniejsze wpływy do budżetu i wzrost bezrobocia w mieście.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
