Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda zalewa widownię Teatru Letniego w Szczecinie. Niedoróbki w prestiżowej inwestycji za 54 mln zł

Łukasz Czerwiński
Łukasz Czerwiński
Tydzień temu w nowiutkim amfiteatrze zostały zdemontowane siedzenia. Zaniepokoiło to wiele osób, bo wszyscy doskonale pamiętają huczne otwarcie obiektu przebudowanego za ponad 50 mln zł. Nie sprawa ławeczek jest jednak najgorsza...

Szczecińska Agencja Artystyczna tłumaczy demontaż ławek jako planowane prace konserwacyjne, ale pojawiły się doniesienia o przeciekającym dachu amfiteatru i właśnie kapiąca woda może być przyczyną prowadzonych prac. Przedstawiciele Teatru Letniego im. Heleny Majdaniec wydali specjalne oświadczenie, w którym dementują informacje o dziurawym dachu. Problem z cieknącą wodą jednak istnieje.

Praw fizyki nie zmienisz

- W tej sytuacji mamy do czynienia z procesem kondensacji pary wodnej, który jest naturalnym i fizycznym zjawiskiem. Para wodna, która jest transportowana do góry przez ciepłe powietrze, napotyka na zimną powierzchnię membrany dachowej oraz zimne powietrze tuż pod nią i przybiera postać wody. Woda ta gromadzi się na powierzchni membrany, a jej skroplenie spływa po stalowych elementach konstrukcji dachu teatru - tłumaczą obecność wody przedstawiciele Teatru Letniego i zapewniają, że dach jest szczelny i bezpieczny. Prace konserwacyjne drewnianych siedzisk były natomiast planowane już wcześniej.

- Zabiegi te polegają na renowacji powierzchni i faktury drewna, co zapewni jego trwałość i ochronę przed czynnikami atmosferycznymi. Celem prac konserwacyjnych jest zapewnienie, że Teatr Letni będzie w pełni przygotowany na kolejny sezon i będzie mógł gwarantować niezapomniane doświadczenie dla naszych widzów - informują przedstawiciele Szczecińskiej Agencji Artystycznej.

Wody jest zbyt dużo

Zdaniem jednego ze szczecińskich architektów, proces kondensacji rzeczywiście jest zjawiskiem naturalnym w tego typu obiektach, ale to, co dzieje się w szczecińskim Teatrze Letnim, nie powinno mieć miejsca.

- Jeśli prawdą jest, że tyle wody spada na widownię przy aktualnej sytuacji pogodowej, to nie jest normalne - mówi Leszek Herman w rozmowie z „Głosem” - Jeżeli wczesną wiosną będzie wielka impreza, na dworze jeszcze chłodno, a w środku zgromadzi się tłum ludzi, którzy oddychając wytworzą ciepłe powietrze, to po kilkunastu minutach zacznie im na głowy lecieć woda - przestrzega.

Ogrzane powietrze wędruje do góry, więc podczas przebudowy teatru powinny zostać zastosowane specjalne rozwiązania, które nie dopuszczają do skraplania się wody.

- Nie chce mi się wierzyć, żeby projektanci obiektu tego nie uwzględnili - mówi Leszek Herman - Gdy projektuje się duże, otwarte i nieogrzewane budynki typu stajnie, kurniki, ujeżdżalnie, gdzie też występuje zjawisko kondensacji, to tam stosuje się wentylację grawitacyjną, którą oblicza się na podstawie specjalnych tabel. Są też rozwiązania systemowe, jak pokrycie dachówką z otworami wentylacyjnymi, które umieszcza się w najwyższej partii dachu - tłumaczy architekt.

Są rozwiązania

Innym sposobem jest zastosowanie odprowadzenia wody spod dachu do specjalnie zainstalowanych rynienek, które skierują ją do określonego ujścia. Czy takie rozwiązania zostały zastosowane w trakcie projektowania lub budowy obiektu? Ile kosztuje konserwacja ławeczek i kto za to zapłaci? Takie pytania skierowaliśmy do Urzędu Miasta Szczecin i czekamy na odpowiedzi. Przebudowany Teatr Letni został oddany ponownie do użytku na przełomie lipca i sierpnia ubiegłego roku. Inwestycja kosztowała miasto ponad 54 miliony złotych.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński