Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda lała się dwa dni. Bo musiała

Mariusz Parkitny
Naprawa wodociągu przy ul. Bandurskiego trwała kilka godzin
Naprawa wodociągu przy ul. Bandurskiego trwała kilka godzin Andrzej Szkocki
Mieszkańcy zdenerwowali się: dlaczego ZWiK nie usuwa awarii wodociągów w weekendy?

W weekend pękła rura wodociągowa na osiedlu Bandurskiego. Woda lała się na ulicę dwa dni. Naprawę rozpoczęto dopiero wczoraj rano. Mieszkańcy przez kilka godzin mieli sucho w kranach. Bardzo im się to nie spodobało.

- Dlaczego ZWiK nie naprawia awarii w weekend? Kto zapłaci za tę wodę lejącą się dwa dni na jezdnię - pisali do nas oburzeni szczecinianie.

Okazuje się, że Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie w weekendy jedynie zabezpiecza awarie.

- Jeśli awaria nie zagraża życiu i zdrowiu mieszkańców, to w weekend jej się nie naprawia. W soboty i w niedziele pracuje pogotowie, które zabezpiecza awarię. Pogotowie ma podstawowy sprzęt, ale nie dysponuje np. koparką. Taki sprzęt jest w rejonach, które przystępują do pracy po weekendzie. Nie stać byłoby nas na utrzymywanie przez weekend pełnych ekip usuwających awarie. I nie ma też możliwości, aby w weekend, który jest dniem wolnym, taką ekipę z ciężkim sprzętem zebrać - tłumaczy Tomasz Makowski ze ZWiK. I zauważa, że brak napraw w weekend powoduje, że w tym czasie mieszkańcy mają dostęp do wody w kranach, bo nie zamyka się głównego zaworu.

Według ZWiK wyciek wody przed głównym wodomierzem w bloku nie obciąża rachunków mieszkańców.

- To nasza strata, podobnie, gdy codziennie zużywamy od kilku do kilkunastu ton wody do mycia sieci wodociągowej. Mieszkańcy za to nie płacą - dodaje Makowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński