Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wnioski o dopłaty na ostatnią chwilę

Marek Jaszczyński, Agnieszka Tarczykowska, 16 maja 2006 r.
- Czekałam na mapkę, za pomocą której miałam zaznaczyć działki rolnicze. Nie jest ich dużo, bo tylko 2,5 ha. Dlatego dopiero dziś przyszłam złożyć wniosek - tłumaczy Małgorzata Undro ze Szczecina.
- Czekałam na mapkę, za pomocą której miałam zaznaczyć działki rolnicze. Nie jest ich dużo, bo tylko 2,5 ha. Dlatego dopiero dziś przyszłam złożyć wniosek - tłumaczy Małgorzata Undro ze Szczecina. Andrzej Szkocki
Tłok w powiatowych biurach Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Aż 6 tys. rolników z naszego regionu do wczoraj zwlekało ze złożeniem wniosków o dopłaty bezpośrednie.

- Prawdę mówiąc dopiero podczas weekendu zorientowałem się, że 15 maja kończy się termin składania wniosków - przyznaje Jarosław Sajewicz ze Szczecina, który stara się o dopłatę do swoich 6 ha ziemi. - Dlatego tu jestem.

W biurze Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dla powiatu polickiego pełna mobilizacja trwała już od kilku dni. W piątek padł rekord. W ciągu tego dnia przyjęto ponad 340 wniosków. Tłoczno było też wczoraj. Pracownicy spodziewali się ok. 600 interesantów. Przy wypełnianiu wniosków pomagali nie tylko pracownicy, ale też doradcy rolniczy. Wszystko po to by zdążyć przed północą.

Tłok był też w biurze ARiMR w Nowogardzie.

- Dopiero teraz dostałam mapki do wypełnienia - zapewnia Teresa Kwiatkowska z Modrzewia, w powiecie goleniowskim. - Już się bałam, że nie zdążę. Szkoda by było, bo mamy 20 hektarów, do których dostaniemy dopłatę.

Brak mapek satelitarnych działek, to częsty powód opóźnień. Z ich drukiem nie zdążyła Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych.

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński