RUPTLY/X-News
- Chcę, aby Wielka Brytania wyszła z tego okresu silniejsza, bardziej sprawiedliwa, bardziej zjednoczona i bardziej zorientowana na zewnątrz, niż kiedykolwiek przedtem. Nie będziemy jednak dłużej tkwić w jednolitym rynku – mówiła brytyjska premier, Theresa May podczas wtorkowego przemówienia w londyńskim Lancester House.
Mówiła że zależy jej na maksymalnie wolnym handlu z UE jednocześnie wykluczając członkostwo Wysp we Wspólnym Rynku. - Wielka Brytania wyjdzie w pełni z europejskiego jednolitego rynku. Chcemy jednak wynegocjować nową, najlepszą z możliwych, umowę handlową, która zapewni brytyjskim firmom spokojną sprzedaż swoich produktów w UE i na odwrót - europejskim przedsiębiorstwom da możliwie najszerszy dostęp do brytyjskiego rynku.
**CZYTAJ TAKŻE:
Na „twardym” Brexicie Wyspiarze mogą stracić 66 mld funtów rocznie. Czarne scenariusze Londynu**
Jak podkreślała polityk, obywatele krajów UE będą równie mile widziani w Wielkiej Brytanii po Brexicie, co teraz. Zadeklarowała, że jej kraj nie będzie dążył do połowicznej obecności w UE. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami medialnymi May zapewniła, że jej kraj wyjdzie spod jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości UE.
Rząd brytyjski planuje formalnie rozpocząć procedurę wystąpienia kraju z Unii Europejskiej przed końcem marca 2017 r. Mają nadzieję zakończyć negocjacje w ciągu dwóch lat. Droga przed nami będzie niekiedy niepewna, ale Wielka Brytania wyłoni się na jej końcu jako silniejszy kraj – podkreślała we wtorek May.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?