Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Właściciel sklepu z dopalaczami w Świnoujściu promuje się ulotkami. Mieszkańcy są oburzeni

Hanna Nowak-Lachowska [email protected]
– Pod przykrywką legalności oferuje się narkotyki – mówi oburzony Józef Górski. – Syn zapewnia, że w szkole dzieci też już rozmawiają o tym sklepie.
– Pod przykrywką legalności oferuje się narkotyki – mówi oburzony Józef Górski. – Syn zapewnia, że w szkole dzieci też już rozmawiają o tym sklepie. Fot. Bartek Wutke
Właściciel sklepu z dopalaczami idzie na całość. Najpierw otworzył sklep. Teraz wrzuca ludziom do skrzynek pocztowych reklamy zachęcające do kupowania dopalaczy.

Reklamy sklepu z dopalaczami pojawiły się m.in. w wieżowcach na osiedlu Zachodnim. Wrzucane są do wszystkich skrzynek, jak leci. Pani Bogusława jest starszą sobą. Na początku nie wiedziała o co chodzi w tej ulotce.

- Dopiero córka mi wyjaśniła - mówi. - Moim zdaniem, to powinno być zakazane. Przecież to jak narkotyki. A te ulotki czytają dzieci, młodzież.

21-letni Kacper też znalazł ulotkę w swojej skrzynce.

- Wyrzuciłem od razu - mówi. - Po pierwsze, jak będę chciał coś u nich kupić, to wiem, gdzie jest sklep. Trafię.

- Nie możemy nic zrobić - mówią policjanci i pracownicy urzędu miasta. - Gdyby sklep działał na terenie należącym do miasta, to wtedy możemy dzierżawcy wypowiedzieć umowę. Ale to jest własność prywatna i każdy może tam sprzedawać, co chce. Dopalacze, to już tylko kwestia jego sumienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński