Do włamania doszło kilka godzin po północy.
- Skierowany na miejsce patrol w budynku dostrzegł wyłamane okienko piwniczne, a z wnętrza było słychać hałasy - informuje Łukasz Famulski ze stargardzkiej komendy policji. 27-latek w rękawiczkach z łomem w ręku i łupem w kieszeniach oniemiał gdy usłyszał polecenia wydane przez policjantów.
Mężczyzna wyłamywał drzwi do każdego z kolejnych pomieszczeń. Penetrował miejsca, gdzie mogła znajdować się gotówka. Łącznie podejrzany skradł mienie o wartości kilku tysięcy złotych.
Włamywacza zatrzymano. Przyznał, że do włamania przygotował się wcześniej, ale nie przypuszczał, że wpadnie w ręce policji.
Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?