Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wjechał w przystanek i uciekł

mp, 17 marca 2006 r.
Fatalnie zakończyła się nocna eskapada do Szczecina pięciorga młodych mieszkańców Goleniowa. Jedna z pasażerek została zakleszczona w rozbitym aucie.

Do wypadku doszło wczoraj kilka minut po piątej na jezdni wyjazdowej ze Szczecina. BMW na goleniowskich numerach rejestracyjnych prowadził 20-latek. Prawdopodobnie samochód pożyczył od taty. Wiózł czterech pasażerów; kolegę i trzy koleżanki. Dwie z nich to siostry. Dzień wcześniej uciekły z domu Dziecka w Mostach. Na wysokości zatoczki autobusowej auto zjechało na lewą stronę i wpadło na słupki przy przystanku. Na szczęście nikt nie czekał na autobus.

- Gdyby na przystanku byli pasażerowie doszłoby do prawdziwej tragedii - mówi kom. Artur Marciniak rzecznik KMP w Szczecinie.

Ze zniszczonego pojazdu jedna z dziewcząt nie mogła się wydostać. Pozostała czwórka uciekła. Dziewczyny wróciły po chwili na miejsce wypadku.

- Prawdopodobnie jedna z nich nie chciała zostawić zakleszczonej w samochodzie siostry - mówi kom. Marciniak.

Policjanci szukają kierowcy BMW. Wiadomo już jak się nazywa. Odpowie za spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński