Adam O. jest oskarżony o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. We wrześniu 2011 r.wjechał w grupę kolarzy. Dwóch zginęło. Dwóch zostało ciężko rannych. Do tragedii doszło na wjeździe do Pyrzyc. Kierowca był pijany. Odjechał z miejsca wypadku. Pasażerom powiedział, że nic się nie stało.
Wcześniej był kilkakrotnie karany za jazdę po pijanemu. Kilkanaście lat temu spowodował wypadek, w którym zginęła jego żona i sąsiad.
- Piliśmy dzień wcześniej i w dzień wypadku. Podczas jazdy Adam wypił kilka łyków. Ja zasnąłem na fotelu pasażera. Obudził mnie huk i pęknięta przednia szyba. Spytałem Adama co się stało. Powiedział, że nic i pojechał dalej - mówił o tragedii z Pyrzyc Marcin B., kompan oskarżonego od kieliszka.
W śledztwie Adam O. długi czas kłamał.
Twierdził, że przed katastrofą ktoś ukradł mu samochód. Potem, się przyznał. Na pierwszej rozprawie stwierdził, że żałuje tego co zrobił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?