Wynik meczu celnym rzutem otworzył Mike Rosario i Wilki objęły prowadzenie, które w pierwszej kwarcie spokojnie utrzymywały. Duża w tym zasługa skuteczności w rzutach z gry, która wynosiła prawie 68%. Gospodarze natomiast razili nieskutecznością. W kolejnej ćwiartce szczecinianie kontrolowali sytuację na parkiecie, mieli dobrze nastawione celowniki i szybko powiększyły przewagę do kilkunastu oczek. Trener gospodarzy Zbigniew Pyszniak często rotował składem i to pozwoliło zniwelować nieco straty. Mimo to po pierwszej połowie Wilki wygrywały 43:36.
Sytuacja zmieniła się o 180 stopni po zmianie stron, gdy Jezioro ruszyło do odrabiania strat. Gospodarze byli na tyle skuteczni, że objęli pierwsze prowadzenie w meczu. Wynik oscylował wokół remisu, ale po trzeciej kwarcie minimalnie lepsi byli tarnobrzeżanie. W ostatniej ćwiartce przewagę nadal utrzymywali koszykarze Jeziora. Choć Wilki ruszyły w pościg, to nie udało im się odmienić losów meczu.
Jezioro Tarnobrzeg - King Wilki Morskie Szczecin 95:85 (16:22, 20:21, 34:21, 25:19)
Wilki Morskie Szczecin: Rosario 20, Kikowski 13, Releford 11, Flieger 11, Kowalenko 11, Harris 7, Mazur 5, Gregory 4, Majcherek 3.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?