Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilki Morskie Szczecin przegrały w Gdyni 79:88

(psw)
Trevor Releford zdobył 19 punktów, ale Wilki przegrały kolejne spotkanie ligowe.
Trevor Releford zdobył 19 punktów, ale Wilki przegrały kolejne spotkanie ligowe.
Wilki Morskie Szczecin w 3. Kolejce Tauron Basket Ligi zmierzyły się z Asseco Gdynia. Dobre zawody w barwach szczecińskiej drużyny rozegrali Trevor Releford, który zdobył 19 punktów oraz Darrell Harris, który zanotował double-double (16 punktów, 16 zbiórek).

Pierwsza kwarta to dobra postawa Wilków Morskich Szczecin. Trener Krzysztof Koziorowicz dobrze rotował składem i na parkiecie już w pierwszej odsłonie pojawili się prawie wszyscy jego zawodnicy. Oba zespoły grały bardzo równo. Szczególnie dobrze spisywał się Trevor Releford, który zaliczył kilka ważnych przechwytów i zdobył sześć punktów. Wilki przegrały pierwszą kwartę z Asseco Gdynia 20:22.

W kolejnej partii Releford popisał się fantastycznym blokiem na wyższym od siebie o kilkadziesiąt centymetrów Ovidijusie Gladikasie. W tej odsłonie po raz kolejny pojawił się problem Wilków z obroną. Momentami gospodarze w zbyt prosty sposób dochodzili do czystych pozycji i zdobywali z nich łatwe punkty. Najwięcej punktów dla szczecinian zdobywał Releford. Mimo dobrej postawy swojego rozgrywającego Wilki przegrywały do przerwy 35:41.

Asseco bardzo dobrze weszło w drugą połowę. Momentalnie uciekło Wilkom na 10 oczek. Szczecinianie popełniali sporo strat i mieli problem z obroną. W pewnym momencie przewaga gospodarzy sięgnęła 19 punktów. Trener Koziorowicz starał się ratować sytuację przerwami na żądanie. Faktycznie przyniosło to korzyść. W fantastycznej formie był Releford i to w głównej mierze dzięki niemu Wilki zniwelowały przewagę gdynian do zaledwie 9 oczek.

Czwartą kwartę rozgrywający szczecinian rozpoczął od celnej trójki, która zmniejszyła stratę do 6 punktów. Jednak w kolejnej akcji złapał przewinienie i musiał opuścić parkiet za piąte przewinienie. Była to bardzo duża strata dla Wilków, bo Amerykanin był bez wątpienia najlepszym zawodnikiem gości w spotkaniu z Asseco. Końcówka meczu była wyrównana. Podopieczni trenera Koziorowicza dzielnie walczyły o doprowadzenie do remisu. Stratę niwelowały rzutami z dystansu, ale ostatecznie nie udało się wyjść na prowadzenie. Asseco dobrze rozegrało ostatnie dwie minuty meczu i wygrało 88:79.

Asseco Gdynia - King Wilki Morskie Szczecin 88:79 (22:20, 19:15, 24:21, 23:23)

Wilki: Releford 19, Harris 16, Barbour 12, Kikowski 10, Flieger 9, Gregory 6, Kowalenko 4, Sroka 3, Mazur.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński