Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilki Morskie Szczecin - Anwil Włocławek. Wataha gra o wszystko

(ast)
Ważnym zadaniem dla defensywy Wilków będzie zatrzymanie Fiodora Dmitriewa (z lewej).
Ważnym zadaniem dla defensywy Wilków będzie zatrzymanie Fiodora Dmitriewa (z lewej). Andrzej Szkocki
Dziś czwarty mecz Wilków z Anwilem w rywalizacji w fazie play off. Początek spotkania w Azoty Arenie o godz.20, transmisja telewizyjna w Polsat Sport News od godz.19.50.

To jeszcze nie koniec sezonu dla Wilków Morskich Szczecin. Koszykarze trenera Marka Łukomskiego w środę wreszcie zagrali na poziomie z końcówki sezonu zasadniczego i pokonali Anwil Włocławek w meczu numer trzy. Wilki wciąż przegrywają 1:2 w serii do trzech zwycięstw.

Warunkiem pozostania w play off jest wygranie dzisiejszego starcia przed własną publicznością, a potem powtórzenie tego w poniedziałek w Hali Mistrzów we Włocławku. Jest to możliwe, bo Wilki zaczęły grać zespołowo, a dowodem tego było aż 27 asyst w meczu numer trzy. Funkcjonują też rzuty z dystansu (14/27) i solidna obrona. Sprawy w swoje ręce wzięli też liderzy Paweł Kikowski, Russell Robinson i Frank Gaines.

- Trafialiśmy rzuty i od razu było łatwiej. Trener miał sporo ciekawych pomysłów, a na sza gra wyglądała inaczej. Zaczęliśmy mecz źle, ale później było już tylko lepiej. Byliśmy zespołem przez całe spotkanie. Tego potrzebowaliśmy żeby zrobić krok w dobrym kierunku – mówi Russell Robinson, rozgrywający Wilków, który ostatnio zdobył 13 punktów i miał 9 asyst.

Początek spotkania dziś o godz. 20 w Azoty Arenie. Bilety w punktach sprzedaży oraz na stronie www.abilet.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński