Po raz pierwszy w historii klubu ze Szczecina na meczu wyjazdowym pojawiła się zorganizowana grupa kibiców. Przez całe spotkanie fani gorąco dopingowali swoich ulubieńców. Goście mogli czuć się jak we własnej hali.
Od początku spotkania Wilki Morskie starały się narzucić swoje tempo i grać twardo w obronie. To przynosiło skutek, ponieważ Stal przez sześć minut rzuciła tylko cztery punkty. Obok meczu niestety przeszedł Frank Gaines, który bardzo szybko miał problemy z faulami.
Gospodarze przebudzili się w drugiej kwarcie, gdzie prowadzili sześcioma oczkami. W zespole Wilków piłka dobrze krążyła po obwodzie i dzięki temu gracze trenera Marka Łukomskiego wypracowali sobie wiele czystych pozycji zza łuku. W całym spotkaniu Wilki trafiły 12 trójek, a najskuteczniejszy był Łukasz Majewski (15 pkt). Na uwagę zasługuje zespołowość gości, bo aż pięciu koszykarzy miało dwucyfrową zdobycz punktową, a cała drużyna uzbierała łącznie 17 asyst.
Po zmianie stron Wilki dalej grały skutecznie, ale Stal poczuła swoją szansę i na siedem minut przed końcem spotkania wyszła na prowadzenie 65:64. Od tamtej pory goście włączyli piąty bieg i ostatecznie wygrali 87:72.
W sobotę (26 marca) o godz. 16 Wilki zagrają na swoim parkiecie z Turowem Zgorzelec.
Stal Ostrów Wielkopolski – Wilki Morskie Szczecin 87:72 (17:19, 20:22, 20:21, 15:25)
Wilki: Gaines 2, Robinson 14, Majewski 15, Leończyk 8, Galdikas 4, Brown 13, Nowakowski 13, Kikowski 14, Aiken 4, Majcherek 0, Garbacz 0.
Polecamy na gs24.pl:
Tajne testy broni elektromagnetycznej w Szczecinie i regionie?
Co wiesz o Stargardzie? Pierwszy (dość) łatwy quiz
Bal mediów w Szczecinie. Zbierano fundusze na szczytny cel [zdjęcia]
Przebudowa dworca PKP w Szczecinie. Kiedy koniec? [zdjęcia]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?