Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilki Morskie grają z Rottweilerami. Kto kogo mocniej pogryzie?

Anna Pasztor
Z piłką nowy zawodnik Wilków Morskich Szczecin, Ivan Marinković.
Z piłką nowy zawodnik Wilków Morskich Szczecin, Ivan Marinković. Sebastian Wołosz
W niedzielę o godz. 18 w hali Azoty Arena dojdzie do ciekawego pojedynku. Wilki Morskie zmierzą się z Rottweilerami, czyli Anwilem Włocławek.

Po poniedziałkowym zwycięstwie nad Asseco Gdynia 69:67 Wilki Morskie przystąpią do tego meczu w dobrych nastrojach. Kilka dni temu udało się odczarować Azoty Arenę, ale nasi koszykarze nie zamierzają poprzestać na jednym zwycięstwie, tylko podtrzymać dobrą passę. W spotkaniu z gdynianami gospodarze zagrali zespołowo, dobrze w ofensywie i szczelnie w defensywie. Bohaterem meczu był Marcin Flieger - zdobywca punktów na miarę zwycięstwa. Za grę trzeba pochwalić jednak cały zespół.

Mobilizacja będzie

- Obowiązkowo podejdziemy do meczu z Anwilem zmotywowani - zapowiada Radosław Bojko.

Rewanżu w niedzielnym starciu pragną goście, którzy w pierwszym meczu ulegli Wilkom we własnej hali 71:74. Wówczas zespół szczecińskiego beniaminka do zwycięstwa poprowadzili Paweł Kikowski (19 punktów) oraz Witalij Kowalenko (17 punktów), a w obronie dobrze spisywał się Darrell Harris (14 zbiórek). Grę w zespole gospodarzy ciągnęli Chase Simon (15 pkt) oraz Seid Hajrić (14 pkt), dwaj najskuteczniejsi zawodnicy Anwilu. Szczecinianie wygrali wtedy w dużej mierze dzięki konsekwentnej grze w ataku. Choć w ostatnich minutach wynik oscylował wokół remisu, to więcej zimnej krwi zachowały Wilki i odniosły pierwsze zwycięstwo w sezonie.

Pilnować Chase'a

Włocławianie w ostatniej kolejce zmierzyli się z Rosą Radom i przegrali przed własną publicznością 71:82. W zespole z Włocławka najlepiej punktował Simon (16) oraz Konrad Wysocki (15). Mimo porażki utrzymują pozycję w środku tabeli, obecnie są na dziewiątym miejscu. Wilki natomiast dopisały na swoje konto dwa oczka, ale stale są na trzynastym miejscu. Strata do zespołów przed nimi nie jest jednak duża. Do Anwilu Wilki tracą tylko dwa punkty.

Jeśli szczecinianie chcą myśleć o wygranej, powinni spróbować nie dopuszczać do pozycji rzutowych Chase'a Simona. Amerykanin, który występuje na pozycji rzucającego lub niskiego skrzydłowego, jest wyborowym strzelcem i najskuteczniejszym graczem Anwilu. W bieżących rozgrywkach osiąga średnie zdobycze punktowe wynoszące 17,2 oczek na mecz. W walce na tablicach groźni w zespole gości mogą być Seid Hajrić oraz Andrea Crosariol. Środkowi gracze mają w tym sezonie podobne statystyki - obaj notują średnio ponad 4 zbiórki na spotkanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński