Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilki Morskie - Energa Czarni. To ma być rewanż za inaugurację

Anna Pasztor
Frank Gaines (z piłką) rzucił w ostatnim meczu Wilków Morskich z Polpharmą 13 oczek. Razem z Pawłem Kikowskim był najlepszym strzelcem swojej drużyny w Starogardzie Gdańskim.
Frank Gaines (z piłką) rzucił w ostatnim meczu Wilków Morskich z Polpharmą 13 oczek. Razem z Pawłem Kikowskim był najlepszym strzelcem swojej drużyny w Starogardzie Gdańskim. Andrzej Szkocki
W niedzielę o godz. 16 Wilki Morskie Szczecin podejmą w Azoty Arenie Energę Czarnych Słupsk. Szczecinianie rozpoczną rundę rewanżową.

W ostatnich dniach doszło do zmian personalnych w Wilkach. Klub rozstał się z Korie Luciousem, a w jego miejsce sprowadzono do Szczecina nowego zawodnika, Russela Robinsona. Amerykanin może występować jako rozgrywający lub rzucający obrońca, a polska ekstraklasa nie jest mu obca. Wcześniej grał w Turowie Zgorzelec i Stelmecie Zielona Góra.

Szczecinianie w drugiej rundzie będą mieli przewagę własnego parkietu, aż dziesięć spotkań rozegrają bowiem w szczecińskim obiekcie. Pierwszym zespołem, który w tej rundzie zawita do stolicy województwa będą Czarni Słupsk. Słupszczanie zajmują obecnie czwarte miejsce w stawce, a Wilki są na dziesiątej pozycji.

- Słupsk to zespół, który należy do czołówki ligi, a spotkania z takimi drużynami nigdy nie należą do „spacerków” - przyznaje rzucający obrońca Wilków, Paweł Kikowski.

Pierwsze starcie obu zespołów zakończyło się porażką Wilków 81:93. Wówczas dla szczecinian najlepiej punktowali Frank Gaines (24 punkty) oraz Paweł Kikowski (19 punktów). Czarnych do zwycięstwa poprowadził Demonte Harper (29 punktów).

- Jeśli będziemy w tym meczu skoncentrowani przez 40 minut, a nie tylko przez pewne jego okresy, to może to okazać się dla nas kluczem do zwycięstwa - mówi Paweł Kikowski.

Zespół ze Słupska w dużej mierze opiera swą grę na zawodnikach amerykańskich. Cheikh Mbodj stanowi siłę podkoszową Czarnych, punktuje i dobrze radzi sobie na tablicach. Jerel Blassingame to lider zespołu, najlepiej podający zawodnik w lidze, który jest „mózgiem” ekipy Czarnych. To on kreuje grę swoich kolegów, a przy tym rzuca ok. 12 punktów co mecz. Ze zdobywania oczek znani są także obwodowi gracze Folarin Campbell oraz Demonte Harper. Z polskich zawodników najbardziej wyróżnia się skrzydłowy Jarosław Mokros (śr. 11 pkt w meczu).

- Blassingame to mózg Czarnych, ale jeśli uda się ograniczyć jego poczynania, to siła zespołu w znaczący sposób się obniży - dodaje najlepszy strzelec Wilków. - Czarni mają jednak wyrównany skład, więc nie można koncentrować się tylko na jednym, konkretnym zawodniku.

Bilety do nabycia za pośrednictwem strony www.abilet.pl lub bezpośrednio przed meczem w kasach hali Azoty Arena.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński