Wiktoria i Daria nie zdołały się przebić do strefy medalowej

Do Stambułu pojechały Wiktoria Rogalińska (54 kg) i Daria Parada(70 kg). To młode zawodniczki ze skromnym doświadczeniem wśród seniorek. Obie wygrały po jednej walce i przegrały w drugich. Parada walczyła o półfinał z dużo bardziej znaną Semą Caliskan (Turcja) i przegrała jednogłośnie na punkty, choć nie był to tak jednostronny pojedynek jak sugeruje punktacja. Rogalińska uległa za to Bułgarce Stanimirze Petrovej, czyli byłą mistrzynią świata. Też jednogłośnie na punkty. Był to pojedynek o ćwierćfinał MŚ.

Polska reprezentacja i tak odniosła już sukces w MŚ. Dwie pięściarki znalazły się w strefie medalowej: Oliwia Toborek (81 kg) i Lidia Fidura (plus 81 kg).

Co ciekawe Toborek do Stambułu miała nie jechać. W kadrze była Martyna Jancelewicz z Goleniowa. Nasza zawodniczka odniosła jednak kontuzję oka i czeka ją teraz rehabilitacja. Koleżanka z kadry świetnie wykorzystała taką okazję.

Do Mistrzostw Europy szykuje się za to kadra mężczyzn. Selekcjoner Wojciech Bartnik (brązowy medalista olimpijski z Barcelony) powołał 10-osobowy skład, a w gronie nominowanych do startu jest dwóch bokserów Skorpiona: w wadze do 71 kg powalczy Daniel Piotrowski, a w wadze do 92 kg Mateusz Bereźnicki. Pierwszy z klubem jest związany dłużej, a Mateusz kilka lat trenował w Anglii, ale od trzech lat prowadzony jest przez trenerów Skorpiona i robi systematyczne postępy. Potwierdził to wiosną w dwóch międzynarodowych turniejach.

ME w Erewaniu (Armenia) rozpoczną się w niedzielę, al pierwsze walki w poniedziałek. - 10-osobowy skład jest efektem obserwacji naszych bokserów na zgrupowaniach i turniejach - mówi Bartnik.