Wiemy, ilu uchodźców jest na Pomorzu Zachodnim. Zbigniew Bogucki dla „Głosu”: Przyjmiemy tylu, ilu będzie potrzeba

Punkt recepcyjny na szczecińskim dworcu kolejowym Szczecin Główny działa od 21 dni. O każdej porze dnia i nocy krzątają się tam wolontariusze. Bo o każdej porze dnia i nocy trafiają tam nowe osoby, uciekające przed wojną w swojej ojczyźnie. Jak zapewnia w rozmowie z „Głosem” przedstawiciel rządu w regionie, każda z tych osób może liczyć na pomoc.

- Zgodnie ze stanowiskiem MSWiA przyjmiemy tylu uchodźców z Ukrainy, ilu będzie potrzeba. Nikomu nie odmówimy niezbędnej pomocy. W związku z tym nie mówimy o liczbach dotyczących możliwości przyjmowania uchodźców. Pamiętajmy, że mówimy o osobach, które musiały nie ze swojej woli opuścić domy i swój kraj ze względu na zagrożenie życia, spowodowane brutalną, zbrodniczą agresją Rosji – tłumaczy Bogucki.

Najważniejsza jest pomoc dla tych, którzy nie mają u nas nikogo bliskiego, a co za tym idzie, nie mają gdzie się zatrzymać.

- W naszym wykazie na terenie województwa zachodniopomorskiego mamy zadeklarowanych 556 obiektów, w których uchodźcy mogą liczyć na schronienie. Połowa miejsc w tych obiektach jest wolna, więc bez przeszkód kierujemy do nich osoby zgłaszające się do punktu recepcyjnego – wyjaśnia Bogucki.

Nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie zaangażowanie wielu setek osób, które pomagają Ukraińcom odnaleźć się w nowej rzeczywistości i chociaż na chwilę uciec od traumy wojennych przeżyć. Wojewoda nie raz podkreślał już podziw dla zaangażowania wolontariuszy, ale patrzy też na tę sprawę szerzej.

- Uważam, że państwo polskie, celująco zdaje egzamin z solidarności i niesienia pomocy – zarówno tej dokonywanej spontanicznie przez wolontariuszy i organizacje pozarządowe, jak i tej instytucjonalnej, organizowanej przez rząd i podległe mu służby oraz przez samorządy, przyjmując rzesze obywateli Ukrainy nie jako uchodźców, ale jak gości w naszym polskim domu. Przy takiej skali potrzeb osób dotkniętych straszną tragedią, jaką jest wojna, cały czas jesteśmy pełni empatii i wierzę, że ten entuzjazm i zaangażowanie będą utrzymywały się, dopóki będzie taka potrzeba. Po raz kolejny bardzo dziękuję wszystkim, którzy kierowani potrzebą serca niosą pomoc naszym sąsiadom Ukraińcom.

Na stronie internetowej gs24.pl znaleźć można odpowiedzi Zbigniewa Boguckiego na pytania dotyczące obecnej sytuacji w naszym regionie związanej z napływającą falą uchodźców.