Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiem kto gwałcił

Rozmawiał Przemysław Sas
Jan Tomaszewski ujawnia kulisy gwałtu na nieletniej Fince, o który podejrzani są piłkarze reprezentacji Polski juniorów, którzy w w 2001 roku zdobyli mistrzostwo Europy.

Rozmowa z Janem Tomaszewskim, byłym piłkarzem, obecnie publicystą i komentatorem.

- Piłkarz Zagłębia Łukasz M. został zatrzymany pod zarzutem gwałtu na nieletniej Fince, który miał miejsce po meczu reprezentacji Polski juniorów w Finlandii w 2001 roku. W skład drużyny wchodzili też piłkarze Pogoni Przemysław Kaźmierczak i Rafał Grzelak.

* Cieszę się, że ta sprawa powróciła, bo konsekwentnie dążyłem do jej wyjaśnienia. Przez te lata mówiono, że gadam brednie i opowiadam bajki. Ja spokojnie robiłem swoje. Wydałem książkę na ten temat, którą być może przeczytali Finowie i wznowili śledztwo. Gwałt to przestępstwo ścigane z urzędu i fińska prokuratura wysłała za naszymi piłkarzami list gończy. Dzięki interpolowi aresztowany został Łukasz M.

- W całej sprawie dosyć dziwnie zachowywał się Polski Związek Piłki Nożnej.

* To organizacja, która moim zdaniem często jest na bakier z prawem. To zresztą kompromitacja dla ministerstwa odpowiedzialnego za sport i ministerstwa spraw zagranicznych. Już tłumaczę dlaczego? Zaraz po ujawnieniu sprawy gwałtu, PZPN próbował wszystko zatuszować. Kierownictwo reprezentacji nie powiedziało prawdy, że Kaźmierczak przebywa w areszcie, tylko wymyśliło bajeczkę, że przechodzi testy w jednym z klubów.

- Za co Kaźmierczak został zatrzymany?

* Zabrzmi to paradoksalnie: bo był niewinny. Kierownik reprezentacji, pan Eugeniusz Nowak - który nawiasem mówiąc w nagrodę został na ostatnim zjeździe wybrany wiceprezesem PZPN d/s młodzieży - wiedział, że podejrzanych jest czterech piłkarzy, ale tylko trzech jest winnych. Czwarty, właśnie Kaźmierczak nie brał w tym ohydnym czynie udziału. Dlatego resztę piłkarzy wpakowano szybko do samolotu i wywieziono z Finlandii. Kaźmierczaka wskazano Finom jako winnego i zostawiono samemu sobie w fińskim areszcie. Od piłkarza wtedy ŁKS, a dziś Pogoni, pobrano próbkę DNA. Badania wykluczyły go jako sprawcę gwałtu.

- Sprawa byłaby wyjaśniona, gdyby od razu pobrano próbki od reszty piłkarzy?

* Dokładnie tak. To błąd fińskiej prokuratury, że pozwoliła polskiej ekipie wyjechać bez pobrania próbek DNA. Teraz interpol musi wyłapać wszystkich piłkarzy - złotych medalistów mistrzostw Europy juniorów i przewieźć na badania DNA do Finlandii. Być może wreszcie coś zrobią nasze władze. Przecież wystarczy pobrać próbki w Polsce i przesłać wyniki do fińskiej prokuratury.

- Pan zna nazwiska gwałcicieli?

* Znam. Zobowiązany zostałem jednak do mileczenia. Powiem jednak, że życzę naszym "orłom", by Finowie wyłapali ich jak szczury. Bo wszyscy są winni. Zostawili swojego kolegę - Kaźmierczaka jako kozła ofiarnego, by ratować samych siebie.

- Czy wśród podejrzanych o gwałt jest piłkarz Pogoni?

* Nie powiem. Powiem tyle, że Interpol będzie polował na wszystkich piłkarzy z tamtej reprezentacji z wyjątkim Kaźmierczaka. Aresztowanie Łukasza M. nie oznacza, że jest winny.

Co się stało w Finlandii?

Był rok 2001. Polska reprezentacja juniorów zdobyła złoty medal mistrzostw Europy juniorów. W noc po meczu finałowym część piłkarzy poszło na dyskotekę. Zapoznali miejscowe dziewczyny, które - delikatnie mówiąc - zachowywały się bardzo prowokacyjnie.

Wszystkie były mocno pijane. Rano jedna z nich, szesnastolatka zaledwie, oskarżyła Polaków o zbiorowy gwałt. Podczas konfrontacji stwierdziła, że sprawcą był Kaźmierczak. Badania DNA wykluczyły jednak udział pomocnika Pogoni. Jan Tomaszewski twierdzi, że gwałcicieli było trzech.

Kto był w reprezentacji:

Tomasz Kuszczak, Paweł Kapsa, Adrian Napierała (piłkarz Pogoni, wypożyczony do Jagiellonii), Paweł Golański, Łukasz Nawotczyński, Mateusz Żytko, Błażej Radler, Sebastian Mila, Robert Sierant, Dariusz Zawadzki, Łukasz Madej, Rafał Grzelak, Przemysław Kaźmierczak (obaj Pogoń), Karol Piątek, Paweł Brożek, Łukasz Mierzejewski, Wojciech Łobodziński, Łukasz Pachelski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński