Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielkie wydarzenie – pierwszy dzień w szkole. Dla kogo pierwszy dzień w szkole jest bardziej stresujący?

Karolina Jaskólska
Rozmowa z Dominiką Gajewską, psycholog, pracującą w szkole podstawowej i technikum w Pyrzycach.

Dla kogo pierwszy dzień w szkole jest bardziej stresujący, dla rodziców czy dzieci?
Różnie to bywa. Są rodzice, po których widać, że stresują się bardziej od dzieci, mierząc się z różnymi obawami, a są też tacy, którzy mimo troski, myśl o nowej sytuacji, przerabiają na pozytywną energię i podchodzą jak do ciekawej przygody, w której będą uczestniczyć ze swoimi pociechami. Z dziećmi jest podobnie. Jedne obawiają się wejścia w nowe otoczenie , a drugie wręcz nie mogą się doczekać co spotka ich za murami szkoły.

Jak przygotować dziecko do pierwszego dnia?
Rozmawiać z nim, pozwalać aby dziecko zadawało pytania. Jeśli tego nie robi, sami możemy zapytać jak się czuje w związku z pójściem do szkoły. W ten sposób poznamy jakie emocje mu towarzyszą i będziemy potrafili lepiej wyjaśnić dręczące je kwestie. Możemy opowiedzieć w kreatywny sposób co czeka go w nowym miejscu, jak mniej więcej wyglądają dni w szkole. Dobrym pomysłem są bajki terapeutyczne, które ukazują podobne obawy i lęki związane z nowym etapem w życiu dziecka.

Czego najlepiej nie robić przed pierwszym dniem w szkole?
Nie ulega wątpliwości, że jest to ważne wydarzenie, emocjonalne, natomiast nie powinniśmy niepotrzebnie nadmuchiwać balonika. Dzień przed nie powinien różnić się od dnia zwykłego. To znaczy oprócz przygotowania plecaka czy położenia się spać wcześniej itp., powinniśmy zachowywać się swobodnie. Stres jaki przeżywają rodzice udziela się dzieciom, a przecież chodzi o to by do szkoły poszło z jak najlepszym nastawieniem.

A jak stworzyć najlepszą wyprawkę?
Im mniej w plecaku tym lepiej. Pozwólmy samodzielnie, aczkolwiek rozważnie spakować dziecku przybory, książki, drugie śniadanie czy przekąskę. Najlepiej nic ponad to, co jest potrzebne.
Jeśli widzimy, że nasza pociecha bardzo przeżywa pójście do szkoły, dołóżmy coś drobnego, dobrze się kojarzącego, co w chwili kryzysu wprawi w dobry nastrój np. małą maskotkę.

O co najbardziej boją się rodzice?
Przede wszystkim o to jak ich dziecko odnajdzie się w nowym otoczeniu, nowej roli - roli ucznia, koleżanki/kolegi. Czy będzie samodzielne, czy zdobędzie kolegów, czy materiał, który będzie przyswajał nie sprawi mu problemów. Można to sprowadzić do jednego pytania: czy moje dziecko da sobie radę?

Czy jest jakiś sposób, żeby rodzice poradzili sobie ze swoją nadopiekuńczością i stresem?
Wszystko rozgrywa się w naszych głowach. Takie wydarzenie jak pierwszy dzień w szkole i rozpoczęcie nowego etapu w życiu dziecka oczywiście jest wyzwaniem ale o ile rodzić może pomóc synowi/ córce w przygotowaniach do tego dnia, to przecież ono samo będzie musiało ostatecznie stawić czoła nowej przygodzie. I to chyba budzi największy lęk wśród rodziców. A trzeba spojrzeć na to jak na czas dla dzieci do odkrycia swoich talentów, możliwości rozwoju, poznawania nowych rzeczy, nauki samodzielności. Warto też „przegadać” swoje obawy z kimś bliskim, kimś kto przechodził przez ten sam etap, podzielić się tym, co nas stresuje.

Widać różnicę między dziećmi, które przyszły z przedszkola, zerówki, albo spędzały czas przed szkołą w domu?
Dzieciom, które wcześniej uczęszczały do przedszkola czy zerówki łatwiej dostosować się zasad panujących w nowym środowisku szkolnym i klasowym. Lepiej też odnajdują się w grupie rówieśniczej - łatwiej nawiązują kontakty, zawierają przyjaźnie. Czasem zauważa się, że dzieci te są bardziej samodzielne. Natomiast to, że któreś z dzieci nie chodziło przed etapem szkolnym do przedszkola, nie wyklucza jego zdolności do przystosowania się do nowego otoczenia szkolnego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pyrzyce.naszemiasto.pl Nasze Miasto