2 z 15
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Najnowszy przypadek to John Stones, o którym zrobiło się głośno latem 2016 roku, gdy za 55,6 mln euro (kwota za transfermarkt.pl) przechodził z Evertonu do Manchesteru City. Wydanie takiej kwoty na obrońcę zakrawało na szaleństwo, ale Pepowi Guardioli nikt nie śmiał odmówić. The Citizens zatrudnili Katalończyka po to, żeby klub z niebieskiej części Manchesteru stał się europejską potęgą i wyszedł definitywnie z cienia swojego lokalnego rywala. Skoro więc Guardiola uznał, że go potrzebuje...