Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki powrót symbolu Szczecina. Maszt Maciejewicza wraca do centrum miasta [zdjęcia]

Marek Rudnicki [email protected]
Odremontowany maszt od pół roku czekał na decyzję o lokalizacji w bazie oznakowania nawigacyjnego na Golęcinie. - Pod koniec sierpnia Muzeum Narodowe wystąpiło do urzędu miasta z wnioskiem ustalenie warunków zabudowy dla postawienia Masztu Maciejewicza na pl. Żołnierza - mówi na ten temat Tomasz Klek z biura prasowego miasta. - Po wydaniu tej decyzji, muzeum musi jeszcze wystąpić o pozwolenie na budowę dołączając m.in. zezwolenie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane.
Odremontowany maszt od pół roku czekał na decyzję o lokalizacji w bazie oznakowania nawigacyjnego na Golęcinie. - Pod koniec sierpnia Muzeum Narodowe wystąpiło do urzędu miasta z wnioskiem ustalenie warunków zabudowy dla postawienia Masztu Maciejewicza na pl. Żołnierza - mówi na ten temat Tomasz Klek z biura prasowego miasta. - Po wydaniu tej decyzji, muzeum musi jeszcze wystąpić o pozwolenie na budowę dołączając m.in. zezwolenie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Sebastian Wołosz
Maszt Maciejewicza, który witał wjeżdżających do centrum Szczecina wróci wkrótce na stare miejsce. Już wyremontowany czeka w bazie oznakowania nawigacyjnego na Golęcinie.

Jest sukces. Wbrew opiniom, że Maszt kpt. Maciejewicza ma trafić w inne miejsce np. na nabrzeże przy przyszłym Muzeum Morskim lub na któryś z wyremontowanych deptaków nad Odrą, stanie tu, gdzie stał kilkadziesiąt lat - na placu Żołnierza, między dwoma jezdniami Trasy Zamkowej.

Maszt trzeba było zdemontować ze względu na trawiącą go korozję. Od razu rozpoczęła się burzliwa dyskusja, gdzie stanie po remoncie. Dziś już wiadomo.

Po licznych przepychankach, przeciwstawnych opiniach różnych organizacji i stowarzyszeń, powrócono do pomysłu powrotu na stare miejsce.

- Muzeum Narodowe zwróciło się o określenie warunków zabudowy, co ułatwi ewentualne prace projektowe - informuje Piotr Jankowski z muzeum, którego własnością jest maszt. - Muzeum cały czas powtarza swoje stanowisko, że nie stanie na przeszkodzie decyzji władz miejskich, jeżeli zechcą zlokalizować maszt na swoim gruncie. Dopiero jeśli miasto nie wykaże zainteresowania, muzeum postara się o osadzenie masztu na terenie swej ewentualnej inwestycji na Łasztowni.

Odremontowany maszt od pół roku czekał na decyzję o lokalizacji w bazie oznakowania nawigacyjnego na Golęcinie.

- Pod koniec sierpnia Muzeum Narodowe wystąpiło do urzędu miasta z wnioskiem ustalenie warunków zabudowy dla postawienia Masztu Maciejewicza na pl. Żołnierza - mówi na ten temat Tomasz Klek z biura prasowego miasta. - Po wydaniu tej decyzji, muzeum musi jeszcze wystąpić o pozwolenie na budowę dołączając m.in. zezwolenie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane.

Dodaje też, że wydanie warunków zabudowy nastąpi w najbliższych tygodniach.
Nieoficjalnie mówi się, że jest to lokalizacja tymczasowa. Będzie tu witał przyjeżdżających Trasą Zamkową jedynie do czasu, gdy miasto przystąpi do planowanej budowy nowej linii tramwajowej na Łasztownię.


Fot. Sebastian Wołosz
W pierwszych dniach marca ub.r. rozpoczęto demontaż masztu -pomnika. Pochodził ze statku noszącego imię Kapitana Kapitanów, twórcy szczecińskiej szkoły morskiej, kapitana K. Maciejewicza.


25-letnia tradycja
Pomysłodawcą postawienia masztu z likwidowanego statku był ówczesny dyrektor Muzeum Narodowego, prof. Władysław Filipowiak wspomagany przez rektora WSM, kpt. ż.w. Igora Jagniszczaka i Komitet Obchodów Dni Morza z 1990 r. Maszt zamontowano 4 sierpnia 1990 r. Ma 30 metrów wysokości i waży 30 ton. Statek nazwany imieniem Maciejewicza dawniej był bazą rybacką o nazwie "Kaszuby". Zezłomowano go w 1985 r. w szwedzkiej stoczni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński