Już po raz trzeci działacze i sympatycy Czarnych Szczecin podjęli się dużego wysiłku, by zorganizować charytatywną imprezę. W dwóch pierwszych edycjach grano dla chorej córeczki jednego z zawodników, a w ostatnią niedzielę bawiono się i zbierano pieniądze na rehabilitację i przystosowanie do życia niewidomego Bartka. Sześciolatek stracił wzrok pół roku temu w wyniku guza mózgu.
- W organizację imprezy szybko zaangażowało się wiele osób znających rodziców Bartka i przez dwa tygodnie przed festynem zgłaszali się kolejni chętni, pragnący wziąć udział w zbiórce poprzez udostępnienie własnych usług – mówi Cicio.
W turnieju piłki nożnej dorosłych udział wzięło ponad 100 zawodników, a zwycięzcą turnieju została ekipa „Przyjaciele Czarnych”. Rozegrano też dwa turnieje dziecięce w ramach rozgrywek #pierwszapiłka, po paru godzinach kolejne dwa. W sumie – zagrały 22 zespoły ze Szczecina i okolic. Na hali rozegrano turniej siatkówki, przeprowadzono też zawody biegowe dla dzieci w sześciu różnych kategoriach.
- Puchary za turniejowe zwycięstwo wręczał niewidomy Bartek, który gdy tylko podziękował wszystkim za udział, mocno się rozpłakał i utonął w objęciach mamy – mówi szef klubu.
Tradycyjnie przygotowano część sportową oraz masę atrakcji dla dzieci i dorosłych.
- Ogromnym powodzeniem cieszyły się też takie atrakcje jak: pokaz zespołu Akrobike, który zaprosił uczestników na dyskotekę rowerową. Z Polic przyjechała m.in. ekipa ATV Team Rosomak, która przez ponad 2 godziny woziła dzieci quadami. Swoje stanowisko miał znany policki fryzjer Daniel Traut - rekordzista Polski w strzyżeniu na czas. Strzygł dzieci i dorosłych, a cały utarg przeznaczył na zbiórkę – opowiada prezes klubu.
Było malowanie twarzy, wata cukrowa, puszczanie ogromnych baniek mydlanych, dmuchany zamek, zawody w sumo oraz snookballa, zabawy muzyczne z instruktorami śpiewu, frisbee oraz otwarta była strzelnica paintballowa. - Ogromną atrakcją był pokaz samochodowy ekipy Night Drive Szczecin, która przygotowała przejażdżki m.in. prawdziwym amerykańskim radiowozem czy starym autem wystylizowanym na bohatera kreskówki - „Złomka”, którego dzieci mogły malować na miejscu kredą. Imprezę odwiedzili także „Motocykliści o Wielkich Sercach”, a specjalnie dla Bartka pojawiła się Liga Superbohaterów – dodaje główny organizator.
Odbyła się także licytacja charytatywna, podczas której wylicytowano rozmaite fanty za łączną kwotę 5,5 tysiąca złotych.
- Festyn kosztował nas ogrom pracy i energii, ale radość jest wielka. Takie wydarzenia uczą nas wrażliwości na potrzeby innych. Warto pomagać – podkreśla Jakub Cicio.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?