W najnowszym projekcie budżetu zarezerwowano ponad 51 mln złotych na przygotowanie terenów pod budownictwo. W ubiegłym roku wydatki na ten cel nie przekroczyły 5 mln zł.
Wiceprezydent Jerzy Krawiec nagły wzrost wydatków tłumaczył wysokimi odszkodowaniami, które miasto będzie musiało zapłacić.
Dziwne, ale władze miasta przypomniały sobie o nich dopiero niedawno. W pierwszej wersji budżetu nie wspomniano o 34 mln zł na odszkodowania. Mowa była tylko o 17 mln zł na przejęcie budynku "Odry" przy ul. Niepodległości.
- Nowe zapisy w projekcie budżetu pojawiły się po przeprowadzeniu symulacji przez skarbnika. Wtedy okazało się, że nasz wydział może liczyć na 34 miliony zł - twierdzi Grzegorz Jankowski, z-ca dyr. Wydziału Gospodarki Nieruchomościami. - Taka rezerwa się przyda. W związku z przygotowaniem do zlotu żaglowców oraz przejęciami gruntów pod drogi, gmina musi się liczyć z koniecznością płacenia odszkodowań w tym roku.
Sprawdziliśmy na co ma być wydane 51 mln zł. Ponad 13,5 mln zł w projekcie budżetu zarezerwowano na odszkodowania dla działkowców. Na tyle szacuje się koszt przejęcia czterech ogrodów działkowych. Prawie 10 mln zł ma kosztować zlikwidowanie ogrodów przy lotnisku w Dąbiu, 3 mln zł trzeba będzie zapłacić za przejęcie działek "Bielawa" na Wyspie Grodzkiej. Miasto zarezerwowało sobie także pieniądze na likwidację ogrodów przy ul. Mickiewicza i Dąbrówki.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
