Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka ewakuacja w Szczecinie. Potężny arsenał niewybuchów [zdjęcia, wideo]

Mariusz Parkitny [email protected]
Osoby, które maja kłopoty z poruszaniem się strażacy wynosili na specjalnych krzesełkach. Po południu policja zgodziła się, aby mieszkańcy wrócili do domów. Piwnica została zabezpieczona do dzisiejszych oględzin.
Osoby, które maja kłopoty z poruszaniem się strażacy wynosili na specjalnych krzesełkach. Po południu policja zgodziła się, aby mieszkańcy wrócili do domów. Piwnica została zabezpieczona do dzisiejszych oględzin. Sebastian Wołosz
Mieszkańcy ul. Swarożyca wczoraj dowiedzieli się, że mieszkają z potężnym arsenałem ukrytym w piwnicy. Błyskawicznie ewakuowanych zostało 250 osób.

Wielka ewakuacja przy ul. Swarożyca

Pocisków - bomb lotniczych, min przeciwpiechotnych, pocisków artyleryjskich, prawdopodobnie z drugiej wojny światowej - było 68. Wojewoda zachodniopomorski zdecydował o wysłaniu na pomoc dodatkowego patrolu saperskiego. Przeszukiwanie piwnic ma być kontynuowane jeszcze dzisiaj.

Paradoksalnie sprawa wyszła na jaw dzięki bezdomnym, którzy po odkryciu tajemniczego składu, chcieli zarobić na niewybuchach w skupie złomu. Zaczęło się niewinnie. Wczoraj rano jeden z mieszkańców zauważył, że z piwnicy przy kamienicy nr 15 wychodzą mężczyźni z przedmiotami przypominającymi pociski.

Czujny mieszkaniec wezwał policję.

- Było po godz. 8.30, gdy wyszłam na spacer. Gdy wracałam, policjanci mnie zatrzymali i powiedzieli, że nie mogę wejść do środka, bo jest ewakuacja i znaleziono jakieś miny - mówiła pani Czesława, mieszkanka.

Ewakuowano mieszkańców siedemnastu klatek. Razem ok. 250 osób. Saperzy ocenili, że siła rażenia pocisków to ok. 300 metrów. Akcja przebiegła bardzo sprawnie. Kilka minut po sygnale, na miejscu byli już policjanci, straż miejska, pogotowie, strażacy, służby miejskie. W mieszkaniach odcięto gaz i prąd. Zarząd dróg podstawił autobus, dla mieszkańców. Część mieszkańców, głównie starszych, była przerażona. Niektórzy opuszczali domy na wózkach i krzesełkach.

- Choruję na astmę. Leki zostawiłam w domu. Co ja zrobię? - martwiła się starsza pani.

W takich wypadkach policjanci zezwalali mieszkańcom na wejście do domu w asyście i zabranie niezbędnych rzeczy.

Według wstępnych ustaleń skład pocisków znajdował się w piwnicy co najmniej od kilku lat. Wszystkie niewybuchy są do siebie podobne.

- Jakby ktoś je zebrał i położył w jednym miejscu. To na pewno było wiele lat temu, może nawet po wojnie - mówi podkom. Przemysław Kimon z zachodniopomorskiej policji.

Pociski były przysypane ziemią w jednym z pomieszczeń piwnicy. Być może odkryli je bezdomni, a może bawiące się na podwórku dzieci.

Piwnica jest bardzo rozległa. Mieścił się tam, m.in. skup złomu.

- Ale w innej części piwnicy. Prawdopodobnie do teraz nikt o pociskach nie wiedział - dodaje Kimon.

Wczoraj od południu saperzy zaczęli wywozić niewybuchy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński