Jak wykazało śledztwo Polak zatrzymał ciężarówkę na środku jezdni, a minibus, który próbował wyminąć pojazd zderzył się z inną ciężarówką.
- Jak możecie sobie wyobrazić, żaden wymiar kary nie pozwoli nam zapomnieć o tym, co się wydarzyło. Mamy nadzieję, że fakt, iż ktoś został skazany za swoje czyny, pokaże im, że sprawiedliwości stało się zadość. Musimy wyciągnąć wnioski z tego typu tragicznych wypadków. Wiemy, że we współczesnym świecie korzysta się z zaawansowanej technologii. Rozumiem, że ciężarówka pana Ryszarda Masieraka stała tam przez jakiś czas, ale system wyraźnie zawiódł i nie ostrzegł pozostałych kierowców - powiedział członek rodziny Cyriaca Josepha, który prowadził minibusa.
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?